Pogoń przegrała w Krakowie premierowe spotkanie nowego sezonu ze zdobywcą Pucharu Polski Cracovią i biorąc pod uwagę wyjściowy skład portowców, dokonane zmiany, piłkarską jakość, to wynik nie powinien być zaskoczeniem.
Uwzględniając wydarzenia na boisku, prezentowany poziom przez obie drużyny, determinację i wolę walki, to wynik dla Pogoni jest i tak w miarę korzystny. Portowcy absolutnie nie zasłużyli na żadną punktową zdobycz, choć przez krótki czas w meczu prowadzili zdobywając gola ze stałego fragmentu gry.
Świetnie piłkę z rzutu rożnego dośrodkował Dąbrowski, a przytomnie w polu karnym zachował się Frączczak. Nasz kapitan poza zdobytym golem i umiejętnością znalezienia się w pozycji strzeleckiej nie zademonstrował dobrej formy. Miał zbyt wiele strat, piłka odbijała się od jego piszczela, stanowił słabe zagrożenie.
Pogoń nie potrafiła prowadzenia utrzymać zbyt długo. Miejscowi bardzo szybko najpierw wyrównali, a następnie uzyskali prowadzenie. Pogoń po stracie drugiego gola chciała przejąć inicjatywę, trener Runjaic dokonał aż pięciu zmian, ale albo decydował się na nie zbyt późno, albo pozostawiał na boisku nie tych piłkarzy, których powinien.
Inna sprawa, że Pogoń miała w swoich szeregach zbyt wiele słabych ogniw, piłkarzy zasługujących na wcześniejsze opuszczenie boiska było znacznie więcej, jak pięciu. Zawiódł praktycznie każdy piłkarz z zadaniami ofensywnymi.
Trener zaskoczył wyjściowym składem. Na ławce rezerwowych pozostawił Gorgonia, którego mianowano już na lidera zespołu i absolutnego przywódcę. Na mecz z Cracovią nie wywalczył sobie miejsca w składzie, choć jest z drużyną od początku okresu przygotowawczego.
Od pierwszej minuty zaprezentował się zaledwie jeden nowy piłkarz Kucharczyk, który przed przerwą był aktywny, posłał trzy celne podania w pole karne rywala, ale bardzo szybko opadł z sił. Już w pierwszej połowie sprawiał wrażenie skrajnie zmęczonego.
Okazało się, że Pogoń rozpoczęła mecz z Cracovią z zaledwie jednym nowym piłkarzem w wyjściowym składzie i nic zatem dziwnego, że gra zespołu w porównaniu z rundą wiosenną nie zmieniła się. Była tak samo bezładna, pozbawiona stylu, odwagi, animuszu.
Szczecinianie cały czas mają problem z kreowaniem akcji ofensywnych, atakują zbyt małą liczbą piłkarzy, są za mało agresywni, za mało charakterni, w drużynie wciąż jest zbyt mało jakości. Dwa głośne transfery nie zniwelują strat, na jakie klub pozwolił sobie w ciągu ostatnich sześciu miesięcy.
Pogoń w rundzie wiosennej była 13 zespołem ekstraklasy i jeżeli diametralnie nie poprawi swojej gry, jeżeli nie pozyska klasowego napastnika, to nic się nie zmieni. Pozycja w rundzie jesiennej może być podobna, a gra też nie poprawi się.
Dopóki trener będzie zaczynał ustawianie składu od Legendy AF9 nic się nie zmieni. Potrzebny napastnik od zaraz
@zabawa
2020-08-23 17:26:56
Przyjdzie Mroczek i jego kumple. Wszak dla nich budują lożę VIP, by mogli sobie popić i popalić cygara.
zabawa
2020-08-23 16:24:40
To taka zabawa w profesjonalny futbol.Azoty kapnęły się i nie dały się nabierać.Teraz za miejskie pieniądze budują stadion na który mało kto przyjdzie
fanfatal
2020-08-23 14:42:51
Czy ktoś w końcu będzie miał tyle odwagi, by dobić tych szalbierzy i leniwych darmozjadów. Może warto przerwać budowę stadionu? Przecież za 15 lat i tak nikt nie będzie oglądał piłki kopanej.
okiem kibica
2020-08-23 11:52:59
" Była tak samo bezładna, pozbawiona stylu, odwagi, animuszu... "
To oddaje w tych kilku zdaniach prezentowany poziom,oraz zapowiedź tego co nas kibiców czeka w kolejnych meczach z udziałem tej drużyny.To jest zlepek zawodników niezgranych,nierozumiejących się na boisku.Każdy klepie "swoją piłkę" piłkę....podwórkową.Martwi mnie jedno-od dawna drużyna nie ma swojego stylu,nie robi postępów.Na tle rywali wygląda słabo,gra na aferę,masa błędów indywidualnych.Nie ma co się łudzić że w tym sezonie będziemy oglądać inne oblicze inną jakość.Ba...może być gorzej jak było.
poznaniak
2020-08-23 11:27:46
Lech Poznań Pany. Zapraszamy na mecze do Poznania - tutaj bardzo wysoki poziom gry.
ubawiony
2020-08-23 08:19:10
Trener Runjaic po meczu stwierdził, ż była zbyt wysoka tempertuura, stąd kiepska gra jego zespołu. Genialne! Facet nie wiedział, że w Polsce są upały, o czym dowiedział się na meczu, w którym w takiej samej temperaturze grał rywal. Ale zapewne to on podgrzał powietrze, by zgnębić pogoniarzy. Panie trenerze: zespół jest słaby, źle przez pna przygotowany, a pan wciska ludziom kity. ZŁEJ BALETNICY I RĄBEK SPÓDNICY...
Zen
2020-08-23 07:15:17
Kucharczyk najlepszy na boisku przez 30 minut. Potem zgasł. Braki kondycyjne. Gorgon grał swój pierwszy mecz od kilku miesięcy i całkowity brak zgrania z drużyną. Młodzieżowcy jak zwykle zawiedli. Żle to wygląda. Trener Kosta musi to wszystko szybko poustawiać.
Lucyfer
2020-08-23 04:31:25
Co niektórzy jeszcze są na plaży
Andrzej Strejlau - do Pawła Cibickiego
2020-08-22 21:17:58
"To nie muzeum figur woskowych, TU TRZEBA BIEGAĆ!"
skandal
2020-08-22 19:31:40
Nie ma pieniędzy na Stacje Pogotowia ale na nowy stadion dla kopaczy się znalazły
Transfery
2020-08-22 19:11:49
Co się dzieje z Luisem Matą? Miał być kluczowym wzmocnieniem, a nawet nie trenuje z zespołem.
Abc
2020-08-22 19:04:18
A co po niektórzy się dziwili czemu Azoty się wycofały, no to jest odpowiedź w tym syfie nic się nie zmienia!
Lol
2020-08-22 18:27:00
Dość już sponsorowania przez miasto tej padliny!!
Robert
2020-08-22 18:15:06
Kucharczyk najlepszy ? Owszem pokazał dwa dobre zagrania i to wszystko, a po 30 minutach nie miał siły biegać i "uciekał" od gry. Nic dziwnego, że w Rosji nie zrobił kariery - z taką motoryką, to może sobie grać w lidze 65+, a i tam pewnie niejeden "emeryt" by go zawstydził. PR-owcy robią z niego i Gorgonia wielkie gwiazdy, a będą kolejni Ciftci i Rasmussen. Dobrze, że w tym roku spada tylko jeden zespół - jest szansa na utrzymanie.
Kontynuacja słabej wiosny.
2020-08-22 17:55:43
Słaba gra Pogoni i zasłużona porażka. Najlepszy w drużynie był Michał Kucharczyk. On jako jedyny stwarzał zagrożenie pod bramką przeciwnika . Strzelał lub bardzo dobrze centrował. Miał dużo sprintów. To duże wzmocnienie Pogoni. Pozostali dużo biegają i walczą , ale nic z tego nie wynika. To są puste przebiegi. Pogoń , po zdobyciu gola , cieszyła się 3 minuty i zapomniała , że mecz trwa dalej. I została ukarana. Wstyd. Błąd Matyni przy drugim straconym golu dyskwalifikuje go. Powinien dłużej "odpocząć" , podobnie jak Kowalczyk. Gorgon potrzebuje jeszcze czasu , by wejść dobrze w sezon. Za tydzień też będzie przegrana z Piastem w Gliwicach. Potrzebny jest na gwałt skuteczny napastnik i pomocnik , który strzela gole i asystuje , a nie tylko biega i walczy. Cz oglądaliście wczoraj mecz Lecha ? Powinien wygrać kilkoma golami w Lubinie , a przegrał. Odszedł ich najlepszy strzelec , Duńczyk Gytkjaer , i wszystko się posypało. Podobnie jak u nas , po odejściu Adam Buksy.
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.