W piłkarskiej IV lidze liderująca Flota Świnoujście niespodziewanie zremisowała w Wyszewie z outsiderem Zefirem 2:2 i wykorzystała to Vineta Wolin, która po pokonaniu w Manowie GKS-u 3:0, objęła przodownictwo w tabeli.
My zaś skoncentrowaliśmy się na meczu szczecińsko-polickim na Kresowej, gdzie po porażce rzutami karnymi w Pucharze Polski ZZPN z Chemikiem zespół Hutnika chciał w IV-ligowym meczu za wszelką cenę pokazać, że to był tylko wypadek przy pracy.
HUTNIK Szczecin - CHEMIK Police 3:3 (3:2); 0:1 Emil Jędraszak (2), 1:1 Paweł Marczuk (18), 2:1 Paweł Marczuk (28), 2:2 Manuel Ponce Garcia (37), 3:2 Daniel Kowalczyk (43), 3:3 Patryk Michałeczko (58).
Jednak to policzanie już w 2 minucie wyszli na prowadzenie, a później sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie, a na przerwę z prowadzeniem schodził zespół ze Stołczyna. Po zmianie stron z minuty na minutę rosła przewaga Chemika, a żółto-zieloni stwarzali sobie kolejne doskonałe okazje do zdobycia bramki, aż w końcu wyrównali, „na raty" pokonując bramkarza Hutnika. Później oba zespoły próbowały przechylić szale zwycięstwa na swoją stronę, jednak żadnemu nie udało się zdobyć decydującego gola i mecz zakończył się zasłużonym remisem.©℗
(mij)