W czerwonym meczu, okraszonym kartkami tego koloru dla piłkarza z Wysp Owczych i kołobrzeskiego trenera Macieja Bartoszka, Kotwica mimo przewagi zremisowała ze spadkowiczem z I ligi.
II liga piłkarska: CHOJNICZANKA Chojnice - KOTWICA Kołobrzeg 1:1 (1:0); 1:0 Damian Nowacki (7), 1:1 Michał Cywiński (66 karny).
KOTWICA: Oskar Pogorzelec - Łukasz Kosakiewicz, Jakub Rzeźniczak, Sebastian Murawski, Cezary Polak - Tafara Madembo, Jakub Żubrowski, Michał Cywiński (66 Olaf Nowak), Filipe Oliveira, Tomasz Kaczmarek (66 Jonathan Júnior) - Filip Kozłowski
Czerwona kartka: Andrias Edmundsson. Żółte kartki: Borysiuk, Primel, Mikołajczak, Boczek, Paprzycki - Rzeźniczak, Żubrowski, Polak. Sędziował: Maciej Pelka (Poznań). Widzów: 1348.
W 6. minucie tuż przed polem karnym Chojniczanki faulowany był Kaczmarek, ale sędzia nie przerwał gry, by za sekundy odgwizdać faul na zawodniku gospodarzy. Chwilę później po dalekim wykopie bramkarza Damiana Primela aż pod kołobrzeskie pole karne, były piłkarz Kotwicy Piotr Giel zagrał głową do Nowackiego, a ten bardzo mocnym strzałem z pola karnego prawie w środek bramki, tuż przy nodze Pogorzelca, posłał piłkę do siatki. Minutę później Giel strzelał z 16 metrów, ale nasz bramkarz wybił piłkę na rzut rożny. Od tego momentu inicjatywę przejęli kołobrzeżanie, ale optyczna przewaga nie przekładała się na podbramkowe sytuacje. W 28. minucie Pogorzelec obronił główkę Tomasza Boczka. Po pół godziny gry, za krytykę sędziowskich orzeczeń, dwie żółte kartki otrzymał trener Kotwicy Maciej Bartoszek i musiał udać się na trybuny, a zastąpił go także ukarany żółtym kartonikiem asystent Piotr Kieruzel, były piłkarz m.in. Floty Świnoujście, Kotwicy i Chojniczanki, będący niedawno drugim trenerem w Chojnicach. Na boisku zaczęły się zaś obustronne groźne ataki. Najpierw Kozłowski główkował obok bramki, później Pogorzelec uprzedził Giela, po rzucie rożnym Nowacki strzelał głową minimalnie niecelnie, Dominik Banach z 20 metrów trafił w poprzeczkę, Żubrowski uderzył obok bramki, a pierwszą połowę zakończył obroniony strzał jednego z kołobrzeżan.
Po zmianie stron w 48. minucie świetnie podał Cywiński, ale Madembo z bliska strzelił nad poprzeczką. W odpowiedzi nad bramką uderzył Banach. W 65 minucie strzał z 8 metrów Kaczmarka został obroniony, a minutę później zawodnik ten został staranowany w polu karnym i jedenastkę pewnie wykorzystał Cywiński. Cztery minuty później po brutalnym faulu z boiska wyrzucony został Edmundsson z Wysp Owczych, posiadający także duńskie obywatelstwo, a od tego momentu przewaga gości jeszcze wzrosła, zaś Chojniczanka ratowała się grą na czas i wzmocnioną defensywą (napastnika Giela zastąpił były obrońca Błękitnych Stargard Grzegorz Szymusik). W posiadaniu piłki i strzałach wyraźnie dominowali kołobrzeżanie, za to gospodarze dwa razy częściej faulowali. W ostatnim kwadransie meczu bliscy gola byli rezerwowi; najpierw strzał Nowaka po rykoszecie skończył się jedynie rzutem rożnym, a po chwili debiutujący w Kotwicy Brazylijczyk Júnior po tzw. koźle strzelił z bliska nad bramką. Ostatnią szansę miał w doliczonym czasie Żubrowski, ale Primel obronił uderzenie z rzutu wolnego zmierzające prawie w okienko... ©℗ (mij)