Podopieczni trenera Ryszarda Tarasiewicza uzyskali cenny remis z byłym ekstraklasowiczem, który kilka dni temu sensacyjnie wyeliminował z Pucharu Polski po rzutach karnych częstochowski Raków.
I liga piłkarska: Miedź Legnica - Kotwica Kołobrzeg 1:1 (0:0); 0:1 Désiré Segbé (71), Marcel Mansfeld (75).
Miedź: 44. Jakub Wrąbel - 19. Amar Drina (72, 17. Michael Kostka), 99. Bartosz Kwiecień, 3. Mateusz Grudziński, 26. Florian Hartherz - 98. Kamil Antonik (72, 6. Jacek Podgórski), 14. Kamil Drygas (63, 27. Juliusz Letniowski), 8. Chuca (46, 95. Marcel Mansfeld), 10. Benedik Mioč, 11. Krzysztof Drzazga - 9. Wiktor Bogacz (10, 22. Iwo Kaczmarski)
Kotwica: 88. Marek Kozioł - 7. Łukasz Kosakiewicz, 21. Michał Kozajda, 27. Tomasz Wełna, 22. Wołodymyr Kostewycz (50, 15. Miłosz Kurowski) - 29. Marcel Bykowski (64, 57. Désiré Segbé), 6. Kamil Kort (82, 8. Lucas Ramos), 24. Filipe Oliveira, 10. Michał Cywiński, 32. Nicolas Rajsel - 39. Jonathan Júnior (82, 9. Filip Kozłowski)
Żółte kartki: Podgórski, Hartherz - Kurowski. Sędziował: Mateusz Piszczelok (Katowice). Widzów: 3278.
Mecz rozpoczął się od strzału Júniora już w 1. minucie, a później sporo strzałów i 3 tzw. setki mieli gospodarze, dodajmy, że szczególnie w drugiej połowie, ale w bramce świetnie spisywał się Kozioł. W 38. minucie arbiter przerwał akcję Kotwicy dyktując rzut karny, ale po interwencji VAR-u i obejrzeniu sytuacji na monitorze, odwołał jedenastkę. Chwilę później Júnior w sytuacji sam na sam z bramkarzem strzelił obok słupka. Po przerwie groźne strzały Korta i Cywińskiego obronił Wrąbel, a w 71. minucie Júnior wyśmienicie podał Rajselowi, którego strzał został odbity, a piłkę skutecznie do siatki dobił rezerwowy Segbé, 31-letni napastnik z Beninu, posiadający także francuskie obywatelstwo (w ubiegłym sezonie rozegrał 11 spotkań i strzelił 2 bramki w II lidze belgijskiej w barwach RFC Seraing), pozyskany przez Kotwicę w miniony piątek. W 74. minucie wynik mógł podwyższyć Rajsel, ale strzelił tuż obok bramki, a minutę później po precyzyjnym dośrodkowaniu, rezerwowy Mansfeld strzałem głową doprowadził do wyrównania. W końcówce mecz się otworzył, a w doliczonym czasie bliżsi gola byli kołobrzeżanie, ale Wrąbel obronił strzały, w 90. minucie nowo pozyskanego Benińczyka, a w 96. minucie Kosakiewicza z rzutu wolnego z bocznej linii pola karnego. Po interwencji golkipera piłka wyszła na korner, ale sędzie nie zezwolił na wykonanie rzutu rożnego i zakończył zawody. (mij)
