W pierwszym sparingu podczas obozu w Opalenicy Pogoń Szczecin zremisowała z Sigmą Ołomuniec 1:1. Bramkę dla naszej drużyny zdobył Patryk Paryzek. W spotkaniu testowym nie zagrali Rafał Kurzawa, Fredrik Ulvestad oraz Benedikt Zech.
Pogoń Szczecin – Sigma Ołomuniec 1:1 (0:1); 0:1 Navratil (14), 1:1 Paryzek (84)
Pogoń: Cojocaru - Smoliński (46, Koutris), Borges (46, Malec), Lisowski (46, Loncar), Wahlqvist (46, Lis) – Gamboa (46, Kaczorek), Przyborek (46, Gorgon), Wojciechowski (46, Łukasiak), Korczakowski (46, Bąk; 66, Klukowski), Wędrychowski (46, Bichakhchyan) – Koulouris (46, Paryzek)
Pierwszy celny strzał w meczu oddali rywale. W 7. minucie Vodhanel uderzył sprzed pola karnego wprost w Cojocaru. W 14. minucie przeciwnicy wyszli na prowadzenie. Podanie w nasze pole karne z prawej strony boiska perfekcyjnie wykończył Jan Navratil. W 21. minucie niezłą okazję, aby podwyższyć prowadzenie Sigmy miał Muritala. Przy jego strzale dobrze interweniował nasz golkiper. W 40. minucie swoją szansę mieli portowcy. W pole karne zespołu z Czech zagrywał Gamboa, a tam obrońcy nie pozwolili dojść do pozycji strzeleckiej Wahlqvistowi. Chwilę później Wędrychowski zagrywał w kierunku Koulourisa, a ten spróbował strzału przewrotką, ale nie trafił w piłkę.
Na drugą część gry Portowcy wyszli w zgoła odmiennym zestawieniu. W bramce pozostał jedynie Valentin Cojocaru. W 54. minucie po dograniu w naszą szesnastkę strzałem głową popisał się Lukas Julis, ale uderzenie napastnika było niecelne. W 60. minucie w doskonałej sytuacji znalazł się Bichakhchyan. Ormianin ograł w polu karnym dwóch graczy Sigmy, a potem uderzył z bliskiej odległości, ale został powstrzymany przez bramkarza. Zaraz potem indywidualną, zakończoną minimalnie niecelnym strzałem akcję przeprowadził Paryzek. W 78. minucie Vahan próbował zaskoczyć bramkarza Sigmy strzałem z dystansu, ale Koutny na raty wybronił to uderzenie. Dwie minuty później Ormianin przeprowadził następną akcję indywidualną, jednak finalnie został zablokowany przez obrońców. W 84. minucie portowcy wyrównali. Piłkę do siatki rywali od słupka skierował Patryk Paryzek. (opr. woj)