Polski Związek Piłki Nożnej podjął decyzje o dokooptowaniu do grona II-ligowców Hutnika Kraków, który według Lubelskiego Związku Piłki Nożnej zajął drugie miejsce w grupie IV rozgrywek III ligi przedwcześnie zakończonego sezonu 2019/2020.
Piłkarska centrala na Komisji ds. Nagłych podjęła bezprecedensową uchwałę, dzięki której z grupy zrzeszającej drużyny z województw: Lubelskiego, Małopolskiego, Świętokrzyskiego oraz Podkarpackiego awansowały dwa zespoły, a z trzech pozostałych grup III ligi tylko po jednym...
- I gdzie tu sprawiedliwość? - pyta retorycznie Szymon Kufel, dyrektor sportowy III-ligowego Świtu Skolwin. - Przed miesiącem kluby III ligi opowiedziały się za opcją utworzenia w sezonie przejściowym 2020/21 dwóch grup II ligi, wschodniej i zachodniej, dzięki czemu wszystkie wątpliwości można byłoby rozstrzygnąć w rywalizacji na boisku. PZPN odrzucił tę opcję.
Podjęta decyzja budzi wiele kontrowersji w środowisku piłkarskim w całym kraju. Protesty w tej sprawie złożyły już m.in. Radunia Stężyca (wicelider grupy II), Sokół Aleksandrów Łódzki (wicelider grupy I) oraz rezerwy Legii Warszawa (3. miejsce w grupie I).
- Osobiście nie znajduję żadnego logicznego uzasadnienia podjętej decyzji - powiedział Jacek Chyła, trener bramkarzy Świtu. - Niezależnie od pozycji naszego klubu (trzecie miejsce - dopisek mij) to w takim wypadku awans należało przyznać wszystkim zespołom z drugich miejsc w każdej grupie III ligi. Rozgrywki III ligi w sezonie 2019/2020 decyzją Wojewódzkich Związków Piłki Nożnej zostały oficjalnie zakończone w całym kraju, jednak jak widać to chyba nie koniec sagi z ustalaniem kolejności drużyn na koniec sezonu, podobnie jak ostatecznej liczby zespołów, które w nowym sezonie zagrają na szczeblu centralnym. A na stole leżało rozwiązanie, które pogodziłoby wszystkie strony, a grono II-ligowców zasiliłyby w przypadku jego zastosowania między innymi: Polonia Bytom, Ruch Chorzów, Kotwica Kołobrzeg, MKS Kluczbork, Świt Nowy Dwór Mazowiecki czy Świt Szczecin... (mij)
Fot. R. Pakieser