Niedziela, 24 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka nożna. Śląsk bliski przebicia Pogoni

Data publikacji: 15 maja 2018 r. 18:33
Ostatnia aktualizacja: 17 maja 2018 r. 12:07
Piłka nożna. Śląsk bliski przebicia Pogoni
 

Pogoń jest bliska przegrania wyścigu po zakup jednego z najbardziej utalentowanych i rozwojowych pomocników młodego pokolenia grających w obecnym sezonie w I lidze Damiana Gąski.

22-latek z Wigier Suwałki osiągnął wstępne porozumienie z rywalizującym o pozyskanie piłkarza z Pogonią Śląskiem Wrocław. Informacje podał użytkownik twittera Jakex89, mający dobre rozeznanie w sprawach transferowych.

Damian Gąska w obecnym sezonie rozegrał w barwach Wigier 28 spotkań, zdobył jedna bramkę i zaliczył sześć asyst. Jest młodzieżowym reprezentantem Polski, podstawowym graczem I-ligowej drużyny Wigry Suwałki, ma za sobą grę w III lidze niemieckiej.

To nie jedyny wyróżniający się pomocnik z I ligi, którego sprowadzeniem poważnie zainteresowana jest Pogoń. Zdecydowanie bliżej transferu jest obecny kolega klubowy Damiana Gąski – Mateusz Radecki, który miałby próbować zastąpić w drużynie Jakuba Piotrowskiego. Obaj piłkarze są bardzo podobnie sprofilowani.

W ubiegłym roku Pogoń negocjowała transfer z innym wyróżniającym się pomocnikiem tego samego klubu Damianem Kądziorem i ostatecznie odstąpiła od transferu, co było błędem. Dziś Kądzior jest reprezentantem Polski, piłkarzem Górnika Zabrze, który na pewno nie żałuje, że zainwestował w utalentowanego pomocnika.

W Suwałkach mówią, że Gąska talentem absolutnie nie odbiega od Kądziora, przejął od niego rolę głównego egzekutora, wykonuje stałe fragmenty gry, jest postacią w drużynie absolutnie fundamentalną. Jest jedynym piłkarzem z I ligi występującym w polu, którego do reprezentacji młodzieżowej powołał ostatnio Czesław Michniewicz.

Były trener portowców ma oko do młodych piłkarzy, to on w Pogoni dał szansę debiutu takim piłkarzom, jak: Marcin Listkowski, Jakub Piotrowski, czy Robert Obst. Ten ostatni jest obecnie partnerem Gąski w drużynie z Suwałk.

Przykłady takich piłkarzy, jak: Kądzior, Świerczok, czy Kurzawa pokazują, że wyróżniający się piłkarze na zapleczu ekstraklasy mają bardzo duży potencjał i bez kłopotu aklimatyzują się w ekstraklasie. Każdy z trzech wymienionych już w premierowej rundzie na boiskach ekstraklasy trafił do reprezentacji i zadebiutował w niej.

Gąska jest wychowankiem Polonii Warszawa, przez rok występował w III lidze niemieckiej w drużynie Unterchaching, jego trenerem był znakomity niegdyś piłkarz Christian Ziege – mistrz Europy, wicemistrz świata, gwiazdor Bayernu Monachium, AC Milan, Liverpoolu i Tottenhamu.

Było to trzy lata temu, Gąska był jeszcze juniorem, zagrał w 11 meczach, zdobył gola i zaliczył jedną asystę, spisywał się poprawnie, dostał nawet propozycję testów w Freiburgu, ale propozycja kontraktu nie została przedstawiona.

To jest gracz mimo bardzo młodego wieku już na poziomie I ligi doświadczony. Na tym szczeblu rozgrywek występuje trzeci sezon, ma na koncie blisko 100 meczów, na pewno jest gotowy do nowych wyzwań na poziomie ekstraklasy. (par)

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Zenek
2018-05-17 11:43:56
Wszyscy wiemy co to za OSOBA.Maciek,znamy się kupę lat a teraz Ja się tej znajomości wstydzę.
Wiking46
2018-05-15 21:33:09
Śląsk ma nadzór finansowy i przebija POGOŃ!!!???.Ta osoba lub osoby,które odstąpiły od transferu Kądziora,powinne teraz zakupić tej klasy zawodnika za swoje pieniądze lub odejść z klubu jako sabotażyści......Ciao
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA