Osiem bramek to dorobek snajperski Pogoni w rundzie wiosennej. W czterech z ośmiu spotkań portowcy nie zdobyli żadnej bramki, a w meczu z Wisłą i Zagłębiem gole strzelali dopiero w doliczonym czasie gry. Gorszymi wiosennymi statystykami może pochwalić się tylko kilka klubów ekstraklasy.
Średnia zdobytych bramek od początku sezonu w Pogoni to 1,48. Wiosną ten współczynnik to zaledwie 1 i to tylko dzięki 6 bramkom strzelonym w pierwszym w 2023 roku meczu ligowym w Łodzi i kolejnym przeciwko Warcie w Szczecinie. W czterech ostatnich spotkaniach ligowych Pogoń do bramki rywali trafiała już tylko dwa razy – gole Bichachczjana w 90. minucie meczu z Wisłą i Wędrychowskiego z Zagłębiem w ostatniej akcji uratowały Pogoni punkty.
Mniej goli w 8 meczach rundy wiosennej strzeliło tylko sześć klubów PKO BP Ekstraklasy, a tylko dwa mają na koncie więcej spotkań z zerowym dorobkiem bramkowym. Najgorsze snajperskie statystyki w ostatnich tygodniach ma Stal Mielec, która wiosną tylko dwa razy trafiła do bramki rywali, a w sześciu meczach nie zdobyła gola. Gorzej od Pogoni w ofensywie spisują się jeszcze tylko w ostatnich miesiącach Radomiak, Lechia, Górnik, Miedź i Wisła.
W czołówce snajperskich klasyfikacji są natomiast wiosną Raków Częstochowa z 19 bramkami i Legia Kosty Runjaicia z 18 trafieniami.
(woj)