Poniedziałek, 25 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka nożna. Stec wraca do rywalizacji

Data publikacji: 04 października 2019 r. 13:30
Ostatnia aktualizacja: 04 października 2019 r. 13:32
Piłka nożna. Stec wraca do rywalizacji
 

Pogoń zagra przeciwko drużynie beniaminka ekstraklasy Rakowa Częstochowa w lepszej sytuacji kadrowej, niż przed tygodniem. Do treningów wrócił David Stec.

Wciąż poza wyborem są podstawowi gracze poprzedniego sezonu: Ricardo Nunes, Mariusz Malec i Kamil Drygas. Nunes wróci do treningów w przyszłym tygodniu. Będzie zatem do dyspozycji trenera na następny ligowy mecz po przerwie reprezentacyjnej.

Pogoń jest obecnie jednym z trzech klubów ekstraklasy ze średnią wieku poniżej 26 lat, ale jedynym w tym gronie klubem, który znajduje się również w czołówce tabeli. Młodszymi zespołami dysponują jedynie: Lech Poznań, który znajduje się w środku stawki i nasz sobotni rywal Raków Częstochowa, który broni się przed spadkiem.

- Dziwię się, że po raz kolejny padają pytania o młodych zawodników. - ocenia Kosta Runjaic. - Faktycznie są blisko, bo trenują z pierwszym zespołem. Są wyjątkowymi zawodnikami w swoich kategoriach wiekowych. Młodzi potrzebują jednak czasu.

Pogoń podejmuje w sobotę zespół młody, grający nowocześnie, z trójką środkowych obrońców, świetnie egzekwujący stałe fragmenty gry, mający zawodników rosłych, ale też umiejących grać kombinacyjnie. Mimo to, miejsce w tabeli jest dalekie od oczekiwań.

- Raków jest zespołem, który potrafił wygrać z Jagiellonią i Lechią, a to o czymś świadczy – ocenia Kosta Runjaic. - W pozostałych meczach, w których przegrywali, mieli trochę pecha. To drużyna pełna energii, przez 90 minut mocno angażują swojego przeciwnika. Jest to drużyna, która ma wyraźny podpis swojego trenera. Mają swoje DNA. To będzie ciekawy mecz, ale bardzo dla nas wymagający.

Pogoń gromadzi punkty, jest liderem tabeli, ale nie zawsze swoją gra zachwyca. Wielokrotnie miała dużo szczęścia.

- Nasi przeciwnicy grają, tak jak grają – zauważa szkoleniowiec Pogoni. - Zazwyczaj są skupieni na defensywie i czekają na nasze błędy. My staramy się grać tak jak sobie założyliśmy. Mamy jednak wiele do poprawy. To proces.

Szkoleniowiec uważa, że w obecnym sezonie nie spotkał się jeszcze z zespołem, który zdominowałby portowców. To bardzo dyskusyjna teza, ale takie jest zdanie szkoleniowca. Na pewno Pogoń nie była przez cały mecz stroną dominującą w spotkaniach z Jagiellonią, czy Legią. Wygrała te mecze, ale to przeciwnika stwarzał więcej sytuacji.

- W tym sezonie nie widziałem jeszcze żadnej drużyny, która by nas zdominowała. Ani w domu, ani na wyjeździe – powiedział niemiecki trener.

Pogoń jest zespołem z najmniejszą liczbą straconych goli. Zdaniem trenera Runjaica to efekt zmiany strategii w grze obronnej, która do tej pory sprawdza się.

- Zmieniliśmy swoją strategię, jeśli chodzi o grę w defensywie - powiedział szkoleniowiec. - Do tej pory się to sprawdza. Oczywiście tutaj też jest jeszcze sporo do poprawy. Jesteśmy też przygotowani na sobotni mecz. Wiemy, że rywale są groźni przy stałych fragmentach gry. 

Mecz z Rakowem będzie ostatnim przed dwutygodniową przerwę na reprezentację. Drużyna Pogoni nie będzie miała jednak nadmiaru odpoczynku. Czeka ją intensywny okres.

- W przyszłym tygodniu będziemy trenować we wtorek i środę - przypomina trener. - W czwartek lecimy do Włoch. Mamy trening na Sardynii. W piątek gramy sparing, a w sobotę być może będziemy mieli wolne. Wracamy w niedzielę.

©℗ Wojciech Parada

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA