W niedzielnym treningu piłkarzy Pogoni Szczecin uczestniczył dyrektor sportowy Maciej Stolarczyk. Przebrany w dres przyglądał się poczynaniom piłkarzy, często udzielał wskazówek i wymieniał uwagi z trenerem Kostą Runjaicem. Ewidentnie sprawiał wrażenie człowieka mocno zaangażowanego w trening.
Okazuje się, że jego obecność podczas zajęć nie była przypadkowa. Pogoń po niespodziewanym odejściu z klubu Rafała Janasa narzekała na brak kompetentnych osób w sztabie szkoleniowym Kosty Runjaica. Nie ma już czasu, ani możliwości na rozbudowanie sztabu w sposób taki, by drużyna miała z tego określoną korzyść.
Decyzja klubu jest taka, że Maciej Stolarczyk rozszerzy w klubie swoje kompetencje. Prócz zadań związanych z rolą dyrektora sportowego będzie również pomagał w działaniach typowo szkoleniowych. Wiąże się to z tym, że będzie zasiadał na ławce rezerwowych podczas meczów, po raz pierwszy nastąpi to w poniedziałkowym spotkaniu ze Śląskiem Wrocław.
Maciej Stolarczyk być może przygotowywany będzie do roli pierwszego trenera, którym był już ponad siedem lat temu. W rundzie jesiennej roku 2010 przejął drużynę po Piotrze Mandryszu, by w tej samej rundzie zostać zwolnionym i zastąpionym przez Artura Płatka. Tym razem jego przygoda z pierwszym zespołem ma potrwać znacznie dłużej. (pa)
Fot. R. Pakieser