Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka nożna. Świt bliżej II ligi! [GALERIA] (akt. 1)

Data publikacji: 23 marca 2024 r. 22:14
Ostatnia aktualizacja: 24 marca 2024 r. 20:42
Piłka nożna. Świt bliżej II ligi!
Świt (w biało-niebieskich pasiastych koszulkach) w bardzo ważnym spotkaniu pokonał Elanę, a w tle widzimy sektor gości, do ostatniego miejsca wypełniony przez smutnych toruńskich kibiców. Fot. Ryszard PAKIESER  

W piłkarskiej III lidze sobota była szczęśliwym dniem dla zachodniopomorskich drużyn, gdyż wszystkie odniosły zwycięstwa, a w niedzielę już tak być nie może, gdyż  derbach województwa Vineta podejmuje Flotę. Choć skromna, ale najcenniejsza jest wygrana prowadzącego w tabeli Świtu z wiceliderującą Elaną, bo szczecinianie zwiększyli przewagę nad najgroźniejszym rywalem aż do 14 punktów i są już coraz bliżej upragnionej II ligi!

ŚWIT Skolwin - ELANA Toruń 1:0 (1:0); 1:0 Kacper Wojdak (28).

W pierwszej połowie szczecinianie mieli przygniatającą przewagę, a zwycięską - jak się później okazało - bramkę zdobyli po rzucie rożnym egzekwowanym przez Adama Ładziaka, gdy strzałem z tzw. krótkiego rogu piłkę w siatce umieścił Wojdak, a zdradzimy, że była to akcja wielokrotnie ćwiczona na treningach. Do przerwy Świt miał jeszcze inne okazje, a strzał Szymona Kapelusza na poprzeczkę sparował bramkarz Elany Wojciech Pawłowski (grał m.in. w Lechii Gdańsk, Śląsku Wrocław, Górniku Zabrze, Widzewie Łódź i Udinese Calcio, a swego czasu trenował też... ze Świtem). W poprzeczkę trafił też Łukasz Święty, a Damian Ciechanowski z 5 metrów strzelił niezbyt precyzyjnie i piłka została złapana. Po przerwie mecz się wyrównał, a nawet inicjatywę przejęli goście, zaś szczecinianie ograniczali się do kontrataków, mając kilka podbramkowych akcji, ale bez tzw. setek. W ostatnich dwudziestu minutach Elana zaatakowała z dużą determinacją by odwrócić losy meczu i miała wiele dośrodkowań, szczególnie po rzutach rożnych i wolnych, ale w bramce skolwinian świetnie spisywał się Piotr Słowikowski. Torunianie domagali się czerwonej kartki po faulu Filipa Balcewicza na wychodzącym na dobrą pozycję Kamilu Kuropatwińskim, ale chyba nie była to czysta okazja bramkowa, bo w pobliżu byli jeszcze Robert Obst i Rafał Remisz. Przed meczem prezydent Szczecina Piotr Krzystek i przewodnicząca Rady Miejskiej Renata Łażewska położyli symboliczną cegiełkę pod budowę stadionu Świtu na miarę II-ligowych wymagań. Po spotkaniu odpalono zaś fajerwerki w ramach podziękowania dla żywiołowo dopingujących kibiców, którzy szczelnie wypełnili trybuny, a szacujemy, że było ich blisko 700.

- Elana była bardzo silnym i wymagającym rywalem, ale wygraliśmy, bo moja drużyna wypełniła wszystkie założenia taktyczne, a na wyróżnienie zasłużył cały zespół - powiedział trener Świtu Piotr Klepczarek. - Dobrze spisywaliśmy się we wszystkich fazach gry; byliśmy właściwie zorganizowani w obronie, mieliśmy plan na prowadzenie ataków i odpowiednio rozgrywaliśmy stałe fragmenty gry, a po jednym z nich zdobyliśmy zwycięską bramkę.

STOLEM Gniewino - POGOŃ II Szczecin 0:3 (0:2); 0:1 Olaf Korczakowski (11), 0:2 Gracjan Hyl (44), 0:3 Błażej Starzycki (67).

Rezerwy portowców szybko objęły prowadzenie po strzale Korczakowskiego, a losy spotkania tzw. bramką do szatni przesądził Hyl, zaś końcowy wynik ustalił rutynowany Starzycki. Szczecinianie wyszli na boisko w bardzo mocnym składzie pod wodzą doświadczonego Adama Frączczaka, z wieloma zawodnikami trenującymi z pierwszą, czyli ekstraklasową drużyną, a oprócz strzelca pierwszego gola byli to jeszcze: Bartosz Klebaniuk, Kacper Smoliński, Wojciech Lisowski, Rafał Jakubowski, Dawid Fornalik i Kamil Jakubczyk.

- Odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo, które mogło być jeszcze wyższe, ale nie było tak łatwo, szczególnie przez bardzo ciężkie, podmokłe po deszczach boisko - powiedział szkoleniowiec Pogoni II Paweł Cretti.

BŁĘKITNI Stargard - CARTUSIA Kartuzy 4:2 (2:0); 1:0 Michał Marczak (4), 2:0 Konrad Prawucki (38), 2:1 Óscar Vidal (51), 3:1 Grzegorz Aftyka (54), 3:2 Piotr Łysiak (71), 4:2 Bartłomiej Zdunek (78).

Podopieczni trenera Jarosława Piskorza rozpoczęli mecz z dużym animuszem i już w 2. minucie w polu karnym sfaulowany został bardzo aktywny w całym meczu Maciej Ignasiak, ale Aftyka nie trafił w bramkę. Dwie minuty później piłkę do siatki Cartusii posłał Marczak, a przed przerwą wynik podwyższył Prawucki. Na drugą połowę goście wyszli mocno zmotywowani i szybko Vidal strzelił kontaktowego gola, ale na szczęście już po trzech minutach celnym strzałem odpowiedział Aftyka, rehabilitując się za przestrzeloną jedenastkę. Wkrótce po tej bramce kaszubska drużyna miała świetną okazję po faulu Ignasiaka, ale Jakub Wasztyl obronił rzut karny. W 71. minucie Łysiak, były piłkarz Kotwicy Kołobrzeg, skutecznym uderzeniem dał gościom po raz drugi kontakt, ale po siedmiu minutach koronkową akcję skutecznie zakończył doświadczony Zdunek, uspokajając sytuację i przypieczętowując zwycięstwo.

VINETA Wolin - FLOTA Świnoujście 1:0 (0:0); 1:0 Szymon Kurczak (79).

Zacięte zachodniopomorskie derby rozstrzygnęły się dopiero w końcówce, a wikingowie po celnym strzale Kurczaka zrewanżowali się wyspiarzom za jesienną porażkę 0:2 na Uznamie.©℗

(mij)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Dobrze poinformowany
2024-03-24 20:55:47
Jakby Bogucki został prezydentem to byłoby najlepsze i najkonkretniejsze w sprawie stadionu na Skolwinie
Pinokio
2024-03-24 20:53:53
Chlastu chlastu myju myju, kto chce dziś dostać po ryju?
Ciekawski
2024-03-24 17:28:10
A co będzie jak Krzystek przegra?!;-)
Kibic
2024-03-24 08:41:31
Kto jeszcze wierzy temu Pinokio krzystkowi,ta makieta już dawno była przedstawiona.Skoncza się wybory to i zapomni o obietnicy,taki to prezydent.
Hermenegilda
2024-03-24 00:00:37
Oskarek chyba sie napaliłeś
Oskar z Cegłówki
2024-03-23 23:58:29
Mecz Świtu jest lepszy niż wypad na ryby
Kibic
2024-03-23 23:55:59
II liga, II liga! Świt, Świt Świt!!!!!
Duma Skolwina
2024-03-23 23:54:16
Jakby Świt awansował do II ligi, a Kotwica do I ligi, to byłoby optymalne zaplecze dla ekstraklasowej Pogoni. Pod warunkiem współpracy...
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA