W czwartek o godz. 16 w Zielonej Górze odbędzie się mecz I rundy piłkarskiego Totolotek Pucharu Polski, w którym Lechia Zielona Góra zmierzy się ze Świtem Skolwin. Oba kluby awansowały na szczebel centralny po zwycięskiej rywalizacji regionalnej w swoich województwach.
– Lechia to klub bardzo mocny sportowo i organizacyjnie, a jej najbardziej znanym zawodnikiem jest Łukasz Garguła znany z występów w GKS-ie Bełchatów, Wiśle Kraków i Miedzi Legnica – powiedział prezes Świtu Paweł Adamczak. – Znamy ten zespół, bo często rozgrywamy sparingi, a ostatnio zimą w Szczecinie zwyciężyliśmy 2:1. Wyjeżdżamy do Zielonej Góry po zimnym prysznicu, jaki otrzymaliśmy w niedzielę, przegrywając w Stężycy z Radunią aż 1:5. Mam nadzieję, że da on jakiś pozytywny impuls i to zarówno zawodnikom, jak i kadrze szkoleniowej. Bardzo mnie cieszy, że właśnie uprawniliśmy do gry Dawida Kisłego z Bałtyku Koszalin, pochodzącego z Myśliborza, a przez kilka lat trenującego w juniorskich zespołach Legii Warszawa, bo jest to boczny obrońca, a właśnie na tej pozycji mieliśmy w Stężycy najwięcej zmartwień, gdy na obu obronnych flankach występowali młodzieżowcy.
Zespół Świtu wraz ze sztabem szkoleniowym oraz osobami funkcyjnymi zgodnie z zaleceniami PZPN przeszedł w poniedziałek badania pod kątem koronawirusa. Pierwsza seria testów wskazała prawdopodobieństwo wystąpienia choroby u trzech osób: jednego zawodnika i dwóch osób z szeroko rozumianego sztabu szkoleniowego.
Osoby te zostały skierowane w trybie pilnym we wtorek na dodatkowe testy wymazowe w laboratorium w szpitalu przy Unii Lubelskiej w Szczecinie, które u wszystkich osób dały wynik negatywny. Zatem cały zespół wraz ze sztabem jest zdrowy i gotowy do walki o 1/16 finału.
Po czwartkowym pucharowym boju już w niedzielę (godz. 16) kibice zobaczą piłkarzy Świtu na własnym stadionie w derbach województwa w pojedynku z Chemikiem Police. ©℗
(mij)