W zachodniopomorskich derbach piłkarskiej III ligi, które odbyły się z konieczności bez udziału kibiców, Świt na swoim stadionie na Skolwinie, zaskoczył Flotę z wyspy Uznam, rozstrzygając pojedynek już w pierwszej połowie. Przed meczem piłkarze minutą ciszy uczcili pamięć zmarłego w czwartek naszego redakcyjnego kolegę ŚP Wojciecha Paradę.
Świt Skolwin - Flota Świnoujście 2:0 (2:0); 1:0 Nagórski (23), 2:0 Kapelusz (40).
W pierwszym kwadransie było sporo walki jak to w derbach, a później inicjatywę przejęli gospodarze. W 22 min Nagórski przejął piłkę i strzelił obok słupka, ale minutę później wrzucił piłkę za kołnierz Kusztanowi i Świt objął prowadzenie. W 24 min Kapelusz trafił w Kusztana, a w 32 min Nagamatsu z wolnego z 18 metrów uderzył tuż obok bramki. Pięć minut później Matłoka pewnie chwycił piłkę po strzale wślizgiem jednego z zawodników Floty. W 40 min po przytomnym wycofaniu Nagórskiego, Kapelusz atomowym strzałem podwyższył rezultat. Po przerwie zaatakowali goście i w 49 min Prawucki zakręcił przed szesnastką i strzelił obok okienka Świtu. W 66 min Iskra po wrzutce Bedlinskiego spudłował głową w dobrej sytuacji. Później miejscowi opanowali sytuację, a w 70 min świetnie poszedł lewą stroną Wojtasiak, dograł na drugi słupek do Kapelusza, ale Kusztan wykazał się refleksem, a dobitka Potocznego padła łupem bramkarza. W 84 min indywidualna akcja Kapelusza skończyła się lobem tuż nad poprzeczką. W 90 min Wyganowski z ostrego kąta strzelił koło słupka po dynamicznej akcji, a chwilę później było olbrzymie zamieszanie pod bramką skolwinian i piłka na nodze Prawuckiego, ale złapał futbolówkę Matłoka i sędzia zakończył mecz.
W zwycięskim zespole wyróżnili się strzelcy bramek, w obronie - Kisły, a w pomocy świetnie rozgrywał Wojtasiak.©℗
(mij)
Fot. Ryszard PAKIESER