W sobotę rozegrano spotkanie 28. kolejki III ligi gr. 2, w którym Błękitni Stargard zremisowali u siebie z Vinetą Wolin 1:1.
BŁĘKITNI Stargard - VINETA Wolin 1:1 (0:0) ; 0:1 Maciej Ignasiak (51), 1:1 Konrad Prawucki (74).
W pierwszej połowie niewiele było sytuacji podbramkowych, a tempo meczu było słabe. Optyczną przewagę miał zespół gospodarzy, ale nie mógł się przebić przez dobrze zorganizowaną defensywę wolinian. Po przerwie odważniej zagrała Vineta i po jednym z dośrodkowań, na piłkę ruszył Maciej Ignasiak i strzałem zza 16 metra, nie dał szans bramkarzowi Błękitnych. Goście mogli podwyższyć prowadzenie, ale w polu karnym dobrej okazji nie wykorzystał Adam Nagórski. W 69 minucie, czerwoną kartką ukarany został bramkarz Vinety - Tymoteusz Suliński. Od tego momentu przyjezdni jeszcze bardziej cofnęli się do obrony, a gospodarze jak najszybciej chcieli wyrównać. Udało się to w 74 minucie, a bramkę po rzucie rożnym,strzałem głową zdobył Konrad Prawucki. Pod koniec meczu, ten sam zawodnik mógł dać zwycięstwo swojej drużynie, ale przeniósł piłkę nad poprzeczką.
Piotr Rast (trener Błękitnych) - W pierwszej połowie byliśmy trochę lepsi i posiadaliśmy optyczną przewagę. Rywal bronił się kompaktowo, a my strzelaliśmy głównie z dystansu. Vineta czekała na swoją złotą szansę i zdobyła bramkę, a po czerwonej kartce dla ich bramkarza, jeszcze bardziej cofnęła się do obrony. Liczyliśmy na zwycięstwo, ale w drugiej połowie graliśmy zbyt wolno i przewidywalnie. Ten remis jest dla nas szczęśliwy.
Dawid Jeż (trener Vinety) - Dopiero w drugiej połowie trochę przejęliśmy inicjatywę. Myślę, że do momentu czerwonej kartki to spotkanie można było wygrać. Po kontrze rywali i nieporozumieniu naszej obrony z bramkarzem, musieliśmy grać w dziesiątkę. Uważam, że remis jest wynikiem sprawiedliwym. PR