Kamil Grosicki zdobył trzy gole w ciągu trzech ostatnich dni. W sobotę przełamał się po czterech miesiącach niemocy, natomiast we wtorkowy wieczór jego drużyna Hull pokonała na wyjeździe Burton 5:0 (2:0), a 30-letni wychowanek Pogoni Szczecin zdobył bramkę na 2:0 w 33 minucie i na 4:0 w 85 minucie.
Nasz reprezentacyjny skrzydłowy zagrał w wyjściowym składzie i spędził na boisku pełne 90 minut. Po raz ostatni zdarzyło się to 26 grudnia ubiegłego roku, obecnie ma na koncie dziewięć goli w sezonie przy pięciu zaliczonych asystach. Liczby znakomite zważywszy na fakt, że mówiło się o dużym kryzysie formy piłkarza.
Biorąc pod uwagę wszystkie mecze Grosickiego w obecnym sezonie – ligowe i w reprezentacji, to wychowanek Pogoni ma na koncie dwanaście goli i osiem asyst, czyli dokładnie dwadzieścia punktów w klasyfikacji kanadyjskiej.
Zwyżka formy reprezentanta Polski zaczęła się od meczu reprezentacji Polski z Koreą Południową. Grosicki w tamtym spotkaniu zdobył gola i zaliczył asystę. Spotkanie z Burton było pierwszym dla polskiego piłkarza od ponad miesiąca w wyjściowym składzie. W pięciu ostatnich meczach grał jako zmiennik. (par)