Sobota, 30 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka nożna. Uczcili jubileusz Kasztelana

Data publikacji: 20 listopada 2016 r. 17:46
Ostatnia aktualizacja: 21 listopada 2016 r. 15:06
Piłka nożna. Uczcili jubileusz Kasztelana
 

W minioną środę swoje 70. urodziny obchodził były wieloletni piłkarz Pogoni Szczecin Zenon Kasztelan i z tej okazji w niedzielę na boisku przy ul. Witkiewicza odbył się towarzyski mecz piłkarski oldbojów, w którym Pogoń Szczecin pokonała 7:4 drużynę Reszty Świata, opartą głównie o zawodników Stali Stocznia Szczecin i Chemika Police.

Jubilat otrzymał upominki, m. in. okolicznościowy puchar i piłkę, a licznie przybyli kibice uhonorowali go odpaleniem rac. Po boiskowych zmaganiach piłkarscy oldboje i przyjaciele Zenona Kasztelana przenieśli się na główny stadion Pogoni, gdzie na pięterku w sali VIP-ów długo wspominali dawne lata.

Obecni byli wieloletni piłkarze Pogoni Szczecin: Henryk Wawrowski (obaj z Kasztelanem stanowili o sile Pogoni w latach 70), Zbigniew Długosz, Andrzej Miązek, Olgierd Moskalewicz, czy Maciej Stolarczyk. ©℗ (mij)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

czesc 2 bo zapomnialem dodac
2016-11-21 14:50:19
No ze ten ich skandynawski Kasztelan strzelil decydujacego gola dla Halmstad BK jak bylo tylko 12 sekund do konca meczu..Wyslalem gratulacje do prezydenta Halmstad BK a ten juz zupelnie w typowym stylu skandynawskim odpowiedzial ze to bylo bardzo uczciwe i nic wiecej !!!! Pytalem przy okazji czy pamieta Igora Sypniewskiego a on jakze by nie !! Wprawdzie ten wyczyn mlodego dunskiego Kasztelana gigantyczny ale tak sportowo to pamietam wiecej jak Igor Sypniewski przedryblowal w ligowym meczu w Halmstad wszystkich obroncow z lewej na prawo a pozniej jeszcze raz z prawej na lewo i dopiero pozniej podcinka nad bramkarzem w siatke..I jak tu nie pametac Kasztelanow a tego Igora najwiecej..
Kasztelany czasem sie pojawiaja wiec posluchajcie..
2016-11-21 14:17:51
Cos w podobnym stylu do pojawienia sie Kasztelana choc moze po skandynawsku …Otoz wczoraj byly klub Igora Sypniewskiego w Szwecji Halmstad BK gral swoj decydujacy mecz w tutaj w nazywanym KVAL meczu z Helsingborgiem wlasnie w Helsingborgu.Mecze tzw kval to dwa miedzy ostatnim w tutejszej allsvenskiej (Helsingborg byl to) a zwyciezca drugiej ligi tzw superettan czyli Halmstad BK. Pierwszy pojedynek w Halmstad zakonczyl sie 1-1 wiec szanse w rewanzu tego Halmstad byly minimalne.No i tak sie prawie stalo bo na 9 minut przed koncem meczu Helsingborg strzela na 1-0 co oznacza ze zostaja w allsvenskiej a Halmstad nie wchodzi ..No i wyobrazcie sobie pojawia sie nagle taki Kasztela i jest srodkowym obronca w Halmstad do tego dunczyk w wieku 20 lat co dunski Köpenhamn duzy klub oddaje go za darmo do Halmstad.Pilkarz dunczyk jest stoperem i gra tak roznie raz dobrze raz gorzej.Nie strzelil wiec zadnego gola w tej drugiej lidze az w tym meczu w Helsingborgu.. Jest karny i..sam sie zglosil i strzela na 1-1.Nie dawalo to jednak nic Halmstad bo musieli strzelic na 2-1 zeby ..No i cud sie stal Pilkarz dunczyk stoper co nigdy gola nie strzelil wali z dystansu bramke zycia i to gorsza noga.Ratuje wszystko dla Halmstad i ten strzal byl nie do obrony. Wiecie ile kosztowal ten dunczyk? No zero bo w swoim klubie w Köpenhamn szans na gre wogole nie mial..Ale jak to tutaj zwykle bywa jednak dunczycy wpisali klausule ze wrazie kiedys by go sprzedano to polowa dla nich (chyba dla zartow tak zrobili ..)…Ma chlopak 20 lat..Cuda w pilce jednak sa bo jak to inaczej nazwac. Fajne co?
Trefl
2016-11-21 11:45:52
A Świetowali do póóóóznego wieczora!!!! Taksowki zajezdzaly jedna po drugiej pod klub.
Ouistorp
2016-11-20 20:58:25
Wspomnę. Nic się nie zmienił. Młodość w nim widać na twarzy aż do dzisiaj. Ten szczery uśmiech zdradza jego pogodny tryb życia i pogodne usposobienie. Humor mu zawsze dopisywał. Kiedyś podczas ważnego meczu, kiedy nie spełnił oczekiwań zawiedzionego kibica który krzyknął z trybuny do niego. Kasztelan!Ty leniu! Weź się i połóż.Kasztelan nie zbity z rezonu, podbiegł pod trybunę, położył się na murawie orłem na plecach, zamachał rękami. Powstał i pobiegł dalej. To była klasa. Qupa mięci.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA