W sobotę w szczecińskiej grupie piłkarskiej Klasy Okręgowej najciekawiej zapowiadał się mecz grającej na „banicji" na Witkiewicza Arkonii Szczecin z Mierzynianką Mierzyn, która w rundzie wiosennej wygrała wszystkie spotkania.
ARKONIA Szczecin - GKS MIERZYNIANKA Mierzyn 2:1 (0:1); 0:1 Hubert Szcześniak (8), 1:1 Adrian Gościło (68), 2:1 Adrian Gościło (88).
Pierwsza na prowadzenie wyszła Mierzynianka, która po rzucie wolnym i zamieszaniu w polu karnym zdobyła bramkę, a strzelcem był Szcześniak. W drugiej połowie Arkonia odpowiedziała dwoma golami. Po akcji lewą stroną boiska do wyrównania strzałem głową doprowadził Gościło. Pod koniec meczu szczecinianie zdobyli drugą bramkę. Po rzucie wolnym i uderzeniu z bliskiej odległości zwycięstwo gospodarzom zapewnił Gościło.
- Gratulacje dla Arkonii, która zaskoczyła nas przygotowaniem fizycznym i dużo biegała w tym spotkaniu - powiedział trener Mierzynianki Mateusz Maciejewski. - Po kilku efektownych zwycięstwach dostaliśmy zimny prysznic. Lekki niedosyt pozostał, bo bramkę straciliśmy pod koniec meczu, ale Arkonia wygrała zasłużenie.
- Piłkarsko byliśmy lepszym zespołem, kontrolowaliśmy spotkanie i przez znaczną część graliśmy w ataku pozycyjnym, a w drugiej połowie jeszcze mocniej przycisnęliśmy naszego przeciwnika, czego efektem były dwie bramki i zasłużone zwycięstwo - ocenił trener Arkonii Mateusz Otto.
Stal Szczecin wygrała na wyjeździe z Łabędziem Widuchowa 5:0, a bramki zdobyli Paweł Aniołkowski (2), Patryk Wróblewski, Daniel Mokrzycki i Rafał Bakun. Kasta Majowe wymęczyła zwycięstwo z ostatnim w tabeli Ogniwem Babinek 1:0, a jedyną bramkę zdobył Mateusz Giec. ©℗ (PR)