W sobotę w derbach Szczecina w piłkarskiej Klasie Okręgowej Arkonia wygrała ze Stalą.
ARKONIA Szczecin - STAL Szczecin 3:1 (0:0); 1:0 Adrian Gościło (54), 2:0 Michał Bachmatiuk (67), 3:0 Eryk Dobberstein (84 karny), 3:1 Piotr Witczak (88).
W pierwszej połowie obydwie strony nie stworzyły sobie zbyt wielu okazji bramkowych, a kluczowa była 35 minuta, kiedy to czerwoną kartką ukarany został zawodnik Stali - Paweł Aniołkowski, co zmieniło obraz meczu. Po przerwie Arkonia wykorzystała grę w przewadze i zdobyła trzy bramki. Najpierw sytuację sam na sam wykorzystał Adrian Gościło. Druga bramka padła po rzucie wolnym wykonywanym przez Daniela Kołtunowskiego, a skuteczną dobitką popisał się Michał Bachmatiuk. Trzeci gol to efekt przewinienia w polu karnym i jedenastka, którą wykorzystał Eryk Dobberstein. Pod koniec meczu goście zdobyli bramkę honorową, a strzelcem był Piotr Witczak.
- W pierwszej połowie chcieliśmy wciągnąć rywala na swoją połowę, dać mu pograć piłką, a dopiero po przerwie zaatakować - powiedział trener Arkonii Mateusz Otto. - Tak było do momentu czerwonej kartki, która zmieniła wszystko. Druga połowa to całkowita dominacja z naszej strony. Potrafiliśmy wykorzystać zaistniałą sytuację i grę w przewadze. Do tego dołożyliśmy intensywność w poczynaniach fizycznych i zasłużenie wygraliśmy to spotkanie.
- Początek meczu to typowe derby, dużo walki, mało płynności i składnych akcji z obu stron, a nasza wysoko ustawiona obrona stwarzała gospodarzom sporo problemów i do 35 minuty mieliśmy optyczną przewagę oraz jedną stuprocentową sytuację - stwierdził szkoleniowiec Stali Andrzej Tychowski. - W drugiej połowie grając jednego zawodnika mniej, oddaliśmy piłkę przeciwnikowi i liczyliśmy na kontry, jednak nie potrafiliśmy wykreować sobie okazji bramkowych. Arkonia z minuty na minutę nabierała pewności siebie, co przekładało się na kolejne sytuacje, a my byliśmy niefrasobliwi przy stałych fragmentach gry. Z perspektywy całego spotkania Arkonia wygrała zasłużenie. Gratulujemy jej trzech punktów, a nam pozostaje zrehabilitować się już 3 maja w meczu z KP Przecław.
W innych meczach Jeziorak Załom przegrał w Myśliborzu z Osadnikiem 1:2, choć do przerwy prowadził 1:0, po bramce Szymona Bednarka. W 54 minucie czerwoną kartkę otrzymał zawodnik gości - Dominik Wekwerth. Kasta Majowe przegrała z KP Przecław 1:3, a honorową bramkę strzelił Michał Żurawik. ©℗ (PR)