Środa, 05 listopada 2025 r. 
REKLAMA

Piłka nożna. W niedzielę szlagier we Wrocławiu

Data publikacji: 30 sierpnia 2019 r. 14:27
Ostatnia aktualizacja: 30 sierpnia 2019 r. 14:44
Piłka nożna. W niedzielę szlagier we Wrocławiu
 

W niedzielę we Wrocławiu dojdzie do szlagierowego spotkania w piłkarskiej ekstraklasie pomiędzy liderującym w tabeli Śląskiem Wrocław i wiceliderującą Pogonią Szczecina. Portowcy w razie zwycięstwa awansują na pierwsze miejsce w tabeli bez względu na wyniki innych meczów.

REKLAMA

Wciąż nie wiadomo jednak w jakim wystąpią składzie. W ostatnim czasie przybyło zawodników kontuzjowanych. Nie w pełni sił są: Tomas Podstawski, Benedikt Zech, Mariusz Malec, Adam Frączczak, Zvonimir Kozulj, Kamil Drygas.

To bardzo duża grupa doświadczonych i kluczowych piłkarzy. Trener Runjaic nie będzie mógł skorzystać z Podstawskiego, który z powodu urazu opuścił przedwcześnie boisko w poniedziałkowym meczu z Wisłą. 

- W piątek i w sobotę jeszcze trenujemy przed wyjazdem do Wrocławia – powiedział Kosta Runjaic na przedmeczowej konferencji prasowej. - Będziemy mogli dopiero w sobotę zobaczyć, jaka będzie sytuacja kadrowa w środku pola. Wraca też do treningów Benedikt Zech.

Pogoń zagra w niedzielę po zaskakującej i poniesionej w kiepskim stylu porażce z Wisłą Płock, która przyjechała do Szczecina bez zwycięstwa na koncie jako ostatnia drużyna w tabeli. Mimo to, potrafiła ograć wicelidera na jego boisku.

- Wyciągnęliśmy sporo wniosków z poniedziałkowego meczu – odparł szkoleniowiec. - Po raz kolejny było widać, że każdy może wygrać z każdym w ekstraklasie. Jako drużyna, musimy się jeszcze bardziej skoncentrować, by dobrze współgrać na boisku.

Tym razem zadanie jest najtrudniejsze z możliwych. Pogoń zagra na wyjeździe z prowadzącym w tabeli Śląskiem, który jako jedyny nie przegrał jeszcze w obecnym sezonie meczu.

- Śląsk nie przegrał do tej pory meczu i w pełni zasłużenie znajdują się na szczycie tabeli – docenia szkoleniowiec Pogoni. - To drużyna zwarta, dobrze zgrana. Mają jasno określone cele w trakcie spotkań i je dobrze wykonują.

Trener Pogoni nie uważa, że Pogoń stoi we Wrocławiu na straconej pozycji. Jego zdaniem rywal nie prezentuje lepszego poziomu. Trzeba jednak być lepiej skoncentrowanym, lepiej wykonywać założenia i być bardziej skutecznym, niż w ostatnim spotkaniu przeciwko Wiśle. - Musimy zagrać znacznie lepiej niż do tej pory – powiedział trener bez ogródek.

- Jesteśmy na tym samym poziomie, co Śląsk, ale z pewnością mamy znacznie inne podejście, jeśli chodzi o naszą grę. Czytałem, że wielu kibiców wybiera się do Wrocławia, by wspierać naszą drużynę. To nas dodatkowo mobilizuje. (par)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
Tylko zalogowani użytkownicy mają możliwość komentowania
Zaloguj się Zarejestruj
REKLAMA
REKLAMA