Poniedziałek, 25 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka nożna. W Pogoni szykuje się kilka rozstań

Data publikacji: 31 grudnia 2018 r. 16:19
Ostatnia aktualizacja: 01 stycznia 2019 r. 12:20
Piłka nożna. W Pogoni szykuje się kilka rozstań
 

Pogoń jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia poinformowała o swoim pierwszym zimowym transferze i pozyskaniu na zasadzie wolnego transferu 21-letniego fińskiego skrzydłowego Santeri Hostikki.

Również przed świętami na testach medycznych we włoskim Cagliari przebywał 18-letni Sebastian Walukiewicz, natomiast z Rosji napłynęły wieści o poważnym zainteresowaniu Rubina Kazań 23-letnim reprezentantem Gruzji Laszą Dwalim. Wciąż nie mamy jeszcze informacji, z których piłkarzy to Pogoń zechce zrezygnować, a na pewno nie wszyscy spełnili oczekiwania i nie wszyscy pozostaną w drużynie na kolejną rundę.

Trener Kosta Runjaic dał się poznać jako szkoleniowiec twardy i stanowczy. Nie zamierza trzymać w swoim zespole piłkarzy, którzy od dłuższego czasu niewiele wnoszą do drużyny. Nie ma znaczenia, czy są to piłkarze lubiani, doświadczeni, wychowankowie czy z długim, wieloletnim stażem i ważnym kontraktem. Muszą spełniać jeden warunek – reprezentować odpowiedni poziom i gwarantować postęp w kolejnej rundzie.

Rok temu Pogoń bez skrupułów pożegnała takich graczy, jak: Gyurcso, Cincadze, Formella i znakomicie na tym wyszła. Pół roku temu z Pogoni odeszli między innymi: Zwoliński, Kort, Rapa, Rasmussen i też wyszło to Pogoni na dobre. Trzeba szkoleniowcowi zaufać i wierzyć, że kolejne jego personalne decyzje spowodują wzrost wartości całej drużyny.

Kończy się czas Rudola

Wiele wskazuje na to, że wiosną nie zobaczymy kilku piłkarzy, którzy w zespole mają dość spory staż, ale raczej niewiele dobrego już wnoszą. Takim piłkarzem jest Sebastian Rudol. W lutym skończy 24 lata, przy pierwszej drużynie jest już od siedmiu sezonów, pamięta jako nieliczny awans do ekstraklasy, debiutował w ekstraklasie jeszcze za kadencji trenera Dariusza Wdowczyka i niewiele się poprawił od tamtego czasu.

To w tej chwili jeden z nielicznych wychowanków w zespole. Jeżeli odejdzie, to tych branych pod uwagę przy ustalaniu składu zostanie bardzo niewielu. Od jakiegoś czasu Rudol odstaje od zespołu, przegrywa rywalizację z niemal każdym nowym piłkarzem w drużynie.

W rundzie jesiennej rozczarował w momentach, kiedy był potrzebny. Dla szkoleniowca może to być jednoznaczny sygnał, że raczej trudno będzie na niego liczyć w przyszłości, choć trzeba pamiętać, że piłkarz dwa lata temu przedłużył kontrakt aż o cztery lata. Jeżeli odejdzie z Pogoni, będzie to jego pierwsza zmiana od ośmiu sezonów. W wieku 16 lat trafił do Pogoni z pobliskiego SALOS-u.

Przesądzony wydaje się być los Tomasza Hołoty. 27-letni defensywny pomocnik dostawał sporo szans na początku sezonu, szkoleniowiec potrzebował wysokiej klasy defensywnego pomocnika, umiejącego piłkę rozegrać, regulować tempo gry. Hołota tego nie potrafił, Pogoń sprowadziła dla niego konkurenta Tomasa Podstawskiego, a Hołota oczywiście przegrał z nim rywalizację o miejsce w składzie.

Hołota poza kadrą meczową

Problem w tym, że Hołota przegrywał nawet rywalizację o miejsce w kadrze meczowej z nastoletnimi wychowankami Pogoni: Stanisławem Wawrzynowiczem i Maciejem Żurawskim. Hołota po raz ostatni zagrał przez kwadrans w wygranym 2:1 meczu z Wisłą Kraków, później wypadł nawet z kadry meczowej, jego los wydaje się przesądzony.

Za pół roku kończy się umowa ze Spasem Delewem, ale wydaje się, że bułgarski skrzydłowy odejdzie z Pogoni pół roku przed wygaśnięciem kontraktu. W rundzie jesiennej długo leczył kontuzję, później jako rezerwowy dawał kilka bardzo dobrych sygnałów, rundę zakończył z dwoma golami i dwoma asystami, jednak można przypuszczać, że trener Runjaic oczekuje od skrzydłowego nieco więcej.

Delew zagrał w trzech ostatnich meczach w wyjściowym składzie i choć zdobył gola na wagę zwycięstwa w spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec, to raczej nie spełnił oczekiwań. Spodziewano się po nim więcej i raczej nie ma już w klubie przekonania, że piłkarz może wznieść się na zdecydowanie wyższy poziom, a tego oczekuje się od zawodników grających na jego pozycji.

Niepopularne decyzje

Rozstanie z Delewem będzie trudne z tego powodu, że piłkarz cieszył się w klubie dużą sympatią, lubili go też kibice. Również Rudol był zawsze tym piłkarzem, o którym mówiło się, że jest wzorem profesjonalizmu, podejścia do swoich obowiązków. To wszystko okazuje się jednak zbyt mało.

Jeżeli Pogoń ma ambicje, a wygląda na to, że ma, to musi dokonywać zmian, muszą być podejmowane decyzje nie zawsze popularne i łatwe, ale jeżeli mają pomóc we wprowadzeniu drużyny na wyższy poziom, to oczywiście wszystkie będą zaakceptowane.

Wszelkie personalne decyzje szkoleniowca dotąd się sprawdzały, choć co do kilku do dziś pozostają wątpliwości. Liczy się jednak końcowy efekt, a ten jest taki, że Pogoń poczyniła takie zmiany w dwóch okienkach transferowych, za które odpowiedzialny był niemiecki szkoleniowiec, że w rozliczeniu za rok 2018 Pogoń uplasowała się na trzecim miejscu – za Legią i Jagiellonią, ale przed Lechem i Lechią.

Zmiany mają doprowadzić do tego, że szczecinianie na dłużej włączą się do rywalizacji z wyżej wymienionymi klubami. ©℗

(par)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

okiem kibica
2019-01-01 12:12:38
Trzon zespołu mającego aspirację walczyć o ten środek+tabeli musi być oparty na dwóch solidnych bramkarzach.Pogoń cierpi na deficyt na tej pozycji.Wszyscy wiemy,że Załuska ma różne fazy,a zmiennika nr.2 Pogoń nie ma,co pokazały mecze wcześniejsze.Tak więc ja dostrzegam potrzebę zainwestowania na tej pozycji,jeżeli poważnie rozważa się by Pogoń była solidną drużyną środka tabeli.
Dlugi “oszolom” z V-ki syn Balbiny i Kononowicza
2019-01-01 12:02:39
Czas zaczac nowy rok. Juz nie moge sie doczekac artykulow pod ktorymi bede mogl wylewac swoja glupote. Na pierwszy kwartal mam zabukowane 4 turnusy na Macznej, mam nadzieje ze nie zwieksza mi dawki lekow.
Krótko
2019-01-01 10:54:43
Ciągle brakuje na tej liście chyba dwóch najbardziej "kultowych" nazwisk czyli fojuta i fraczczaka. Do tego wszystkiego dorzucilbym Benyamina bo niestety po kontuzji czaszki nic juz z niego nie bedzie
Jerzy
2018-12-31 20:17:02
Amen,I tyle w tym temacie
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA