Pro Junior System to program Polskiego Związku Piłki Nożnej, którego celem jest promowanie i wspieranie jakości szkolenia w klubach poprzez premiowanie występów młodzieżowców, a w szczególności wychowanków, w rozgrywkach seniorów. W piłkarskiej PKO BP Ekstraklasie Pogoń Szczecin w klasyfikacji PJS zajęła IV miejsce, czyli identyczne jak w ligowej rywalizacji. Nasz klub nie spełnił wszystkich wymagań odnośnie gry młodzieżowców i dlatego zapłacił 500 tys zł kary, ale za lokatę tuż za podium przysługuje nagroda 1,25 mln zł, więc nasz klub jest na plusie.
Według danych portalu internetowego PZPN-u Łączy Nas Piłka, po 34. rozegranych kolejkach Pogoń z dorobkiem 5301 pkt. uplasowała się na IV pozycji. Wśród młodzieżowców mamy sklasyfikowanych pięciu zawodników, a najwyżej notowany jest Mateusz Łęgowski, który wystąpił w 26. spotkaniach i spędził na boisku 1714 minut, co dało Pogoni 3428 pkt. (minuty pomnożone razy dwa, bo to reprezentant kraju). Następny jest Marcel Wędrychowski (21 meczów i 734 minuty), a trzeci to Bartosz Klebaniuk (5 meczów i 405 minut). Pozostali młodzieżowcy Pogoni nie liczą się w klasyfikacji za sezon 2022/2023, bo nie spełnili określonych regulaminem warunków. Są to Mariusz Fornalczyk, który w 11. spotkaniach spędził na boisku 185 minut oraz Adrian Przyborek (3 mecze i 45 minut). Łącznie wszyscy młodzieżowcy Pogoni przebywali na boisku przez 3083 minuty, ale do klasyfikacji końcowej wliczonych jest tylko trzech pierwszych, więc suma wyniosła 2853 minut, co oznacza karę dla Pogoni w wysokości pół miliona złotych.
Dla klubów, które stawiają na młodzież PZPN przewidział również wysokie nagrody pieniężne. Pogoń zajmując IV miejsce zarobiła 1.25 mln zł, czyli odejmując powyższą karę jest „do przodu" 750 tys. zł. Najlepszy zespół w PJS zarobił 3,25 mln zł, drugi w klasyfikacji otrzymał 2,25, a kolejne odpowiednio: 1,75; 1,25; 750 tys.; 500 i 250. Przed Pogonią były tylko: Zagłębie Lubin, Lech Poznań i Legia Warszawa.
Od sezonu 2022/23 (w rozgrywkach 2023/24 zasady będą identyczne, o czym niedawno pisaliśmy na naszych łamach) ekstraklasowe zespoły nie muszą już wystawiać w wyjściowej jedenastce co najmniej jednego zawodnika młodzieżowego, ale każdy zespół z PKO BP Ekstraklasy powinien wypełnić limit 3000 minut w sezonie dla młodzieżowców. Wliczają się w to także minuty rozegrane w kadrach narodowych w eliminacjach i finałach mistrzostw Europy oraz świata. Kluby, które nie będą stawiać na młodych zawodników - muszą się liczyć z karami finansowymi, a ich wysokość jest uzależniona od czasu gry młodzieżowców. Im mniej minut zaliczą w lidze, tym większa będzie kara. Maksymalnie może to być 3 mln zł. 3 mln zł zapłaci klub, którego młodzieżowcy zagrają w całym sezonie 999 minut lub mniej; 1000 do 1999 minut - to 2 mln zł; od 2000 do 2499 minut - 1 mln zł; od 2500 do 2999 minut - 0,5 mln zł.
W przypadku rozgrywek PKO BP Ekstraklasy, zawodnikiem młodzieżowym jest piłkarz posiadający obywatelstwo polskie, który w roku kalendarzowym, w którym następuje zakończenie danego sezonu rozgrywkowego, kończy 22. rok życia lub jest młodszy. W ligowym meczu może punktować jeden zawodnik lub kilku.
Trzeba wspomnieć o tym, że każdy zawodnik musi rozegrać co najmniej 270 minut oraz 5 meczów w rozgrywkach ligowych, aby spędzony przez niego czas na boisku został uwzględniony w punktacji końcowej (te dwa warunki muszą zostać spełnione łącznie, a w zakończonym sezonie nie spełnili ich m.in. Fornalczyk i Przyborek).
(PR)
