Poniedziałek, 25 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka nożna. Walukiewicz coraz bliżej wyjściowego składu

Data publikacji: 17 sierpnia 2017 r. 16:57
Ostatnia aktualizacja: 17 sierpnia 2017 r. 16:57
Piłka nożna. Walukiewicz coraz bliżej wyjściowego składu
 

17-letni Sebastian Walukiewicz coraz mocniej naciska na starszych kolegów z defensywy. Trener Maciej Skorża brał poważnie pod uwagę piłkarza przy wyborze do meczowej osiemnastki na spotkanie z Arką Gdynia. Tylko nagłe rodzinne okoliczności spowodowały, że kapitana reprezentacji Polski juniorów młodszych zabraknie choćby na ławce rezerwowych meczu w Gdyni.

Walukiewicz miał już zagrać w wyjściowym składzie meczu z Piastem w Gliwicach. Wtedy szkoleniowiec portowców nie miał jeszcze do dyspozycji Laszy Dwaliego, a słabo w inauguracyjnym spotkaniu spisał się Sebastian Rudol. Walukiewicz przez cały tydzień mikrocyklu treningowego ustawiany był podczas treningów taktycznych w wyjściowym składzie.

Wystąpiłby od pierwszej minuty, gdyby nie nagła absencja Jarosława Fojuta. Doświadczony defensor nie mógł wystąpić w meczu z Piastem z powodów osobistych, a trener Skorża zdecydował, ze wystawianie od pierwszej minuty pary stoperów: Rapa i Walukiewicz, to byłoby rozwiązanie nazbyt ryzykowne.

Ostatecznie Fojuta zastąpił Rudol i spisał się znakomicie zdobywając zwycięską bramkę w doliczonym czasie gry.

- Rapa jest typem piłkarza, który na boisku mało mówi – oceniał tamta sytuację M. Skorża. - Nie mogłem zaryzykować ustawienia z obcokrajowcem i absolutnym debiutantem.

Warto tez wiedzieć, że Walukiewicz nie ma praktycznie żadnego doświadczenia w grze z dorosłymi piłkarzami. Będąc piłkarzem Legii zagrał zaledwie jedno spotkanie w III-ligowych rezerwach, dlatego ryzyko zbyt szybkiego debiutu jest dość spore.

Zawodnik jednak z tygodnia na tydzień prezentuje się podczas treningów coraz lepiej, imponuje spokojem, pewnością w interwencjach, odważnym wyprowadzaniem piłki, jego notowania błyskawicznie rosną i nie jest wykluczone, że piłkarz jeszcze podczas rundy jesiennej zadebiutuje w ekstraklasie.Ten moment nadchodzi bardzo szybko.

Jeżeli tak się stanie, to może już na długo nie opuścić miejsca na środku defensywy. Póki co zawodnik ma za sobą debiut w III-ligowych rezerwach Pogoni. Zagrał na pozycji lewego stopera, musiał się zatem przestawić, ale zdaniem trenera Pawła Sikory wypadł obiecująco.

- W jego debiucie nie było jakichś momentów, które mogłyby wpłynąć na negatywną ocenę – powiedział Paweł Sikora, trener drużyny rezerw. - Na pewno potwierdził ogromne możliwości, spisywał się poprawnie, bez zarzutu, nie popełniał błędów. ©℗ (par)

Fot. pogonszczecin.pl

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA