Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka nożna. Z Cracovią na początek

Data publikacji: 21 sierpnia 2020 r. 16:26
Ostatnia aktualizacja: 21 sierpnia 2020 r. 17:25
Piłka nożna. Z Cracovią na początek
 

Zdobywca Pucharu Polski Cracovia będzie pierwszym rywalem drużyny Pogoni Szczecin w rozpoczynającym się sezonie piłkarskim w polskiej ekstraklasie. To będzie już 48. sezon Pogoni na najwyższym poziomie rozgrywkowym. W Polsce jest tylko sześć klubów, które częściej rywalizowały w gronie najlepszych: Legia Warszawa, Lech Poznań, Wisła Kraków, Górnik Zabrze, Ruch Chorzów i ŁKS Łódź.

Niewiele jest klubów, które mają pokaźniejszy dorobek od Pogoni pod względem stażu, ale absolutnie nie przekłada się to na konkretne osiągnięcia. W historii polskiego futbolu jest aż 30 klubów, które przynajmniej raz w swojej historii zdobywały jakieś trofeum, czyli mistrzostwo lub Puchar Polski. W gronie tych 30 klubów nie ma Pogoni.

W gronie 16 obecnych zespołów ekstraklasy jest natomiast trzynaście klubów mających na koncie mistrzostwo Polski, lub Puchar Polski. W tym gronie nie ma Pogoni i jeszcze dwóch innych klubów: Rakowa Częstochowa i Podbeskidzia Bielsko. 

Od debiutu Pogoni w ekstraklasie minęło w tym roku już 61 lat. W czasach komunizmu trudno było rywalizować z klubami mającymi za sobą dość bogate resorty, dziś o wielkości klubów decyduje operatywność, wiedza i umiejętności ich właścicieli oraz pieniądze, które dzięki temu uda się wypracować.

Pogoń do nowego sezonu przystąpi słabsza pod względem finansowym. Straciła możnego sponsora Grupę Azoty, który nie był zadowolony ze współpracy i osiąganych wyników sportowych. Nowy sezon rozpocznie po fatalnej rundzie wiosennej, w której uplasowała się na czwartej pozycji od końca, wyprzedzając jedynie kluby, które spadły z ekstraklasy. W ocenie szans i aspiracji trzeba być bardzo ostrożnym i wstrzemięźliwym.

Szczeciński klub gra na poziomie ekstraklasy nieprzerwanie od roku 2012. W najbliższą sobotę rozpocznie swój dziewiąty z rzędu sezon na najwyższym krajowym poziomie. Nieprzerwanie dłużej grała tylko raz – w latach 1966-79. Od roku 2013 w ekstraklasie było aż 12 drużyn, które zdołały zakwalifikować się przynajmniej raz do europejskich pucharów.

W tym gronie nie było ani razu Pogoni, a były takie kluby, jak: Legia Warszawa (osiem razy), Lech Poznań (sześć razy), Piast Gliwice (cztery razy), Jagiellonia Białystok i Cracovia (po trzy razy), Śląsk Wrocław (dwa razy) oraz Lechia Gdańsk, Górnik Zabrze, Arka Gdynia, Zagłębie Lubin, Zawisza Bydgoszcz i Ruch Chorzów (po jednym razie).

Na 16 drużyn, które rozpoczną w najbliższy piątek rywalizację na boiskach ekstraklasy, Pogoń znajduje się w gronie siedmiu klubów, którym od ośmiu sezonów nie udało się ani razu wywalczyć przepustek przynajmniej do kwalifikacji Ligi Europy. Prócz Pogoni są w tym gronie beniaminkowie dwóch ostatnich sezonów: Raków Częstochowa, Podbeskidzie Bielsko, Stal Mielec i Warta Poznań oraz dwie Wisły – z Płocka i Krakowa. 

Pogoń nie znajduje się zatem w towarzystwie klubów z aspiracjami, choć sama chce za taki uchodzić. W gronie tych siedmiu klubów tylko Pogoń i Wisła Kraków grają na najwyższym krajowym poziomie od ośmiu ostatnich sezonów bez przerwy. Pogoń zatem od wielu lat sumiennie pracuje na opinię klubu bez większych ambicji i nawet jeżeli w istocie jest inaczej, to fakty mówią coś zupełnie innego.

Pogoń na pierwszy mecz do Krakowa wyruszyła w piątek z lotniska w Goleniowie. W kadrze meczowej zabrakło z powodów zdrowotnych dwóch Portugalczyków: Luisa Maty i Tomasa Podstawskiego. Nie ma też Kacpra Kozłowskiego, który w tym roku kalendarzowym nie rozegrał ani jednego meczu. ©℗

Wojciech PARADA

Fot. pogonszczecin.pl

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

nasz cel
2020-08-21 17:10:50
jak zwykle 6-8 miejsce w lidze.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA