Piłkarze Pogoni Szczecin podejmują w niedzielę mistrza Polski Piasta Gliwice. Wystąpią osłabieni pauzującym za żółte kartki Tomasem Podstawskim, którego najprawdopodobniej zastąpi Damian Dąbrowski. Nie zagra również kontuzjowany Benedikt Zech, z którego desygnowany do gry zostanie Igor Łasicki.
- Dodam do tego, że Rico Nunes trenuje z drużyną, ale nie jest jeszcze w rytmie meczowym, żeby mógł w stu procentach pomóc drużynie – powiedział Kosta Runjaic. - Drygas i Malec oczywiście dalej są kontuzjowani i również nie pomogą nam w niedzielę.
Mecz z Piastem będzie szczególny dla trenera Kosty Runjaica, który na sześć stoczonych meczów z tym zespołem nie wygrał jeszcze ani razu. To wciąż mistrz Polski, o czym szkoleniowiec przypomina i jednocześnie przestrzega przed lekceważeniem rywala, który ma obecnie słabszy okres, ale wciąż jest zespołem wartościowym.
- Bardzo cieszę się na mecz z Piastem – ocenił szkoleniowiec. - Jesteśmy w dobrej dyspozycji, a Piast jest aktualnym mistrzem Polski. Musimy zagrać dobrze. Mają dobrego doświadczonego trenera. Jest to stabilna, dobrze zorganizowana drużyna, która jest wybiegana.
Piast mocno się zmienił
Trener Runjaic przypomniał też, że Piast mimo dość znaczących osłabień latem tego roku wciąż ma w składzie klasowych piłkarzy, zdolnych do przechylenia szali na swoją korzyść, mających potencjał i piłkarską jakość.
- Piast chce walczyć o wysokie cele, mimo, że ostatnie dwa mecze ligowe przegrał bardzo wyraźnie po 0:3 – ocenił szkoleniowiec Pogoni. - Nie jest to w ich przypadku normą, bo oni z reguły grają bardzo stabilnie i ciężko jest im strzelić bramkę. To ich wyróżniało do ostatnich dwóch spotkań. Wychodzę z założenia, że w meczu z nami wrócą do swojego rytmu gry. Mają bardzo dobre indywidualności jak Hateley, Badia, czy Felix, ale będziemy dobrze przygotowani do tego meczu.
Kosta Runjaic zwrócił uwagę na to, że Pogoń w porównaniu z Piastem też mocno się zmieniła pod względem kadrowym. Umiejętność polega na tym, żeby jak najszybciej zespół zorganizował się po ubytkach i nowych transferach. Pogoni jak dotąd udaje się to lepiej, co nie znaczy, że mecz z Piastem będzie łatwy.
- Uważam, że Piast dokonał dobrych wzmocnień po poprzednim sezonie – zauważył szkoleniowiec. - Doszło kilku doświadczonych zawodników. Czerwiński nie jest dostępny w tym sezonie ze względu na kontuzję, a był ważną postacią. U nas też brakuje Drygasa, Malca, Majewskiego, czy Walukiewicza. Są nowi piłkarze.
Dwa punkty na jednym rywalu
Piast po ostatnich niepowodzeniach chciałby w Szczecinie wzbogacić się choćby o jeden punkt. Trener Kosta Runjaic ma na ten temat swoją teorię.
- Jest taka zasada, że jeśli z dwóch meczów z tą samą drużyną będziesz miał średnią co najmniej 2 punktów na mecz, to zdobędziesz mistrzostwo – uważa trener. - Dlatego rozumiem trenera Fornalika, że na wyjeździe chce co najmniej zremisować. My chcemy niedzielny mecz wygrać.
Piast był pierwszym rywalem Pogoni prowadzonej przez Kostę Runjaica w meczu rozgrywanym w Szczecinie. Atmosfera była wówczas fatalna, pogoda niesprzyjająca, a na trybunach zaledwie 1,6 tys kibiców. Nawet na remontowanym stadionie w najbliższą niedzielę powinno być przynajmniej dwa razy więcej kibiców.
- Bardzo dobrze pamiętam mecz sprzed ponad dwóch lat, ale pogoda była na pewno gorsza niż teraz – przypomina Kosta Runjaic. - Mocno padało i moim zdaniem ten mecz nie powinien się odbyć. Tamten mecz powinniśmy byli wygrać. Gorszym niż strata dwóch punktów, była jednak strata murawy.
Szkoleniowiec zasugerował, że w miejsce nieobecnych w niedzielę: Zecha i Podstawskiego zagrają najprawdopodobniej: Łasicki i Dąbrowski.
- Od początku sezonu mamy trzech stoperów, więc za Zecha zagra Igor Łasicki – wyjawił szkoleniowiec. - Jestem bardzo spokojny o jego występ. Obserwujemy proces regeneracji Benedikta. Nie chcemy podejmować ryzyka. Wierzymy w Igora i Kostasa. Wiemy, że Kostas ma trzy żółte kartki, ale liczymy, że wszystko ułoży się dla nas dobrze. (par)