Piątek, 29 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka nożna. Zaczyna się gra o wszystko

Data publikacji: 13 kwietnia 2018 r. 14:23
Ostatnia aktualizacja: 14 kwietnia 2018 r. 10:17
Piłka nożna. Zaczyna się gra o wszystko
 

- Zaczyna się gra o wszystko – stwierdził Jacek Zieliński, trener broniących się przed spadkiem z ekstraklasy piłkarzy Termaliki Nieciecza, przed niedzielnym (godz. 15.30) meczem z Pogonią w Szczecinie.

Ekipa z Małopolski sezon zasadniczy zakończyła na przedostatnim miejscu w tabeli z dorobkiem 29 punktów. Do dwunastej Pogoni traci jednak tylko dwa punkty, więc w przypadku wygranej może ją wyprzedzić.

- Zaczyna się gra o wszystko, w naszej sytuacji każdy mecz to walka o życie – nie ma wątpliwości Zieliński.

Obydwa zespoły niedawno, bo 17 marca, spotkały się ze sobą w Niecieczy. Wygrała Pogoń 4:2, ale do przerwy prowadzili gospodarze, a Roman Gergel nie wykorzystał znakomitej okazji do strzelenia gola na 3:1.

- To było dość specyficzne spotkanie, więc pałamy żądzą rewanżu, ale przede wszystkim chcemy dobrze zacząć rundę finałową, bo to jest bardzo ważne z psychologicznego punktu widzenia – uważa trener Termaliki.

W optymistycznym nastroju przed wyprawą do Szczecina jest Rafał Grzelak.

- Jesteśmy bojowo nastawieni, bo wiemy jak ważmy jest to moment sezonu. Patrząc na naszą sytuację w tabeli nie możemy chodzić z uśmiechem na twarzy i głową w chmurach, ale czujemy się mocni. Możemy być zbudowani ostatnimi wynikami i naszą grą. Jesteśmy skoncentrowani i jedziemy do Szczecina po trzy punkty – deklaruje obrońca zespołu z Niecieczy.

Ze względu na długą podróż do Szczecina trener Zieliński zdecydował się, że rozpocznie się ona już w piątek.

- Zbyt późno poznaliśmy termin tego meczu i nie było już szans, aby załatwić bilety na samolot. Dlatego wyjeżdżamy dwa dni wcześniej. Zatrzymamy się pod Poznaniem, tam odpoczniemy, przeprowadzimy trening i potem udamy się do Szczecina. Mam nadzieję, że powrót będzie w radosnych nastrojach – powiedział szkoleniowiec niecieczan, którzy jesienią pokonali w Szczecinie Pogoń 3:2. (pap)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

kibic
2018-04-14 09:57:39
Wprawdzie to nie Eurowizja ale po pierwszych kolejkach widać już wyraźnie jak zawiązała się" przyjaźń regionalna" i jak zespoły się wspierają.Pogoń niestety na żadną nie ma co liczyć bo jest osamotniona.Piłkarska eurowizja-wyniki cudów.
okiem kibica
2018-04-13 16:02:02
Pogoń zapłaciła frycowe w tym meczu dając sobie strzelić bramkę w ostatnich sekundach doliczonego czasu gry.Podobna nic dwa razy się nie zdarza i zespół do znudzenia oglądał te ostatnie minuty meczu i kolejny raz nie pozwoli się ograć jak trampkarze.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA