Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka nożna. Zwycięska inauguracja Świtu, porażka Pogoni II

Data publikacji: 10 sierpnia 2018 r. 20:52
Ostatnia aktualizacja: 10 sierpnia 2018 r. 21:48
Piłka nożna. Zwycięska inauguracja Świtu, porażka Pogoni II
 

 

Świt Skolwin - Górnik Konin 1:0 (0:0); 1:0 Ładziak (88 karny).

Inauguracyjny mecz piłkarskiej III ligi zakończył się zwycięstwem wicemistrza z poprzedniego sezonu, ale wygrana nie przyszła łatwo, a zadecydował o niej dopiero pewnie wykonany przez Ładziaka rzut karny.

Pierwsza połowa była wyrównana, a goście z Konina trzykrotnie zagrozili bramce Matłoki, podczas gdy dla Świtu praktycznie tylko Krawiec był bliski strzelenia gola, lecz jego strzał po rykoszecie i interwencji bramkarza trafił w słupek. W tej części gry groźnej kontuzji stawu skokowego doznał piłkarz zespołu ze Skolwina Wojdak i został zniesiony z boiska.

Po przerwie zmienił się obraz gry i gospodarze przystąpili do zmasowanych ataków. Było wiele podbramkowych sytuacji i strzałów, a najbliżsi zdobycia gola byli Nagórski i Filipowicz. Losy pojedynku rozstrzygnęły się jednak dopiero w końcówce, gdy składną zespołową akcję Świtu mocnym lecz obronionym strzałem zakończył Gołębiowski, a próbującego dobitki G. Szczepanika sfaulował bramkarz i arbiter podyktował jedenastkę. Do piłki podszedł niedawno wprowadzony na boisko Ładziak, strzelając mocno i w górny róg bramki, a więc nie do obrony.

Kotwica Kołobrzeg - Pogoń II Szczecin 1:0 (1:0) 1:0 Ciarkowski (45).

Młodzi portowcy rozpoczęli sezon od porażki, ale swojej gry nie musza się wstydzić. Gola stracili w swoim najgorszym fragmencie spotkania, oddali wtedy inicjatywę gospodarzom, którzy udokumentowali przewagę golem.

Goście uzyskali wyraźną przewagę po przerwie, częściej byli w posiadaniu piłki, dążyli do wyrównania, ale tym razem zabrakło doświadczenia, ogrania i odwagi.

To był debiut w roli szkoleniowca Andrzeja Tychowskiego, jego zespół zaprezentował się w nowym, mocno eksperymentalnym składzie, z czterema 18-latkami w wyjściowym składzie (Sadowski, Sieracki, Boniecki, Furst) i z zaledwie jednym piłkarzem z pierwszego zespołu (Bursztyn). (mij, par)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA