Czwartek, 21 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka nożna. Zwycięski debiut Roberta Kolendowicza [GALERIA]

Data publikacji: 17 sierpnia 2024 r. 22:45
Ostatnia aktualizacja: 18 sierpnia 2024 r. 15:32
Piłka nożna. Zwycięski debiut Roberta Kolendowicza
Fot. Ryszard PAKIESER  

Udał się debiut nowemu trenerowi portowców Robertowi Kolendowiczowi, który w czwartek nagle zastąpił rejterującego Szweda Jensa Gustafssona, a Pogoń zasłużenie pokonała łodzian i wyprzedziła ich w tabeli, by przynajmniej na razie patrzyć na wszystkich rywali z pozycji lidera.

Piłkarska PKO BP Ekstraklasa: POGOŃ Szczecin - WIDZEW Łódź 2:0 (1:0); 1:0 Wahan Biczachczjan (21), 2:0 Kacper Łukasiak (72).

Pogoń: 77. Valentin Cojocaru - 28. Linus Wahlqvist, 23. Benedikt Zech, 4. Léo Borges, 32. Leonárdo Koútris - 22. Wahan Biczachczjan, 19. Kacper Łukasiak (78, 10. Adrian Przyborek), 20. Alexander Gorgon (65, 8. Fredrik Ulvestad), 7. Rafał Kurzawa (88, 27. Olaf Korczakowski), 11. Kamil Grosicki (78, 21. João Gamboa) - 9. Efthýmis Kouloúris (88, 51. Patryk Paryzek)

Widzew: 1. Rafał Gikiewicz - 62. Lirim Kastrati (57, 91. Marcel Krajewski), 4. Mateusz Żyro, 15. Juan Ibiza, 2. Luís Silva - 77. Jakub Sypek (57, 8. Hilary Gong), 10. Fran Álvarez, 25. Marek Hanousek (78, 6. Juljan Shehu), 78. Kamil Cybulski - 7. Jakub Łukowski (65, 37. Sebastian Kerk), 9. Imad Rondić (65, 17. Hubert Sobol).

Żółta kartka: Gorgon. Sędziował: Piotr Lasyk (Bytom). Widzów: 19 846.

Szczecinianie już po minucie gry przeprowadzili groźną akcję, ale łodzianie zdjęli piłkę z nogi Biczachczjana. Chwilę później po podaniu Grosickiego Łukasiak strzelił nad bramką. W 11. minucie Widzew stracił piłkę wyprowadzając ją we własnym polu karnym, ale pogoń nie wykorzystała tej okazji. Sześć minut później strzał Biczachczjana obronił Gikiewicz. W 21. minucie po podaniu Koútrisa nieatakowany przez nikogo Biczachczjan strzałem głową z bliska dał Pogoni prowadzenie. Po pół godzinie gry mógł paść drugi gol po uderzeniu Gorgona, ale łodzianie wybili piłkę z linii bramkowej. W 36. minucie dwukrotnie strzelał Grosicki, ale pierwsze uderzenie zostało zablokowane, a drugie - obronione. Łodzianie pierwszą groźną akcję przeprowadzili dopiero pod koniec pierwszej połowy, ale po rzucie wolnym Rondić główkował nad bramką. W odpowiedzi po podaniu Biczachczjana dwukrotnie strzelał Kouloúris, lecz skończyło się jedynie rzutem rożnym.

Po przerwie w 47. minucie po podaniu Grosickiego Biczachczjan strzelił w słupek, a następnie uderzenie Kouloúrisa obronił bramkarz. W 58. minucie wyrównać mógł dopiero co wprowadzony na boisko Gong, ale zablokowali go Borges z Koútrisem. W 72. minucie po rajdzie i centrze Grosickiego Łukasiak ładnym strzałem z pola karnego podwyższył rezultat, a później portowcy spokojnie kontrolowali dalszy przebieg boiskowych wydarzeń. Łodzianie dopiero w doliczonym czasie mogli zdobyć honorową bramkę, ale skończyło się na strachu i kornerze. (mij)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

jackowski jasnowidz;
2024-08-19 10:13:10
jak widzę ze mroczek jest kolegą wieczorka to mam srednie zaufanie do klubu i jego długów...pamiętam doskonale odległe rządy SLD Wieczorka...maja oni szczescie ze młodzi tego nie pamiętaja.. wtedy prawie wszystko było zadłuzone i biedne tylko ci przy korycie jakims cudem sie szybko bogacili:(((... rzady i wiatry się pozmieniały a pan wieczorek nadal w czubie politycznego peletonu:)))
Ryszard3212@wp.pl
2024-08-18 14:56:13
Ja nigdy nie wierzyłem w Szweda
Jurek
2024-08-18 10:54:50
Widać,że młodzi z Pogoni to radosna przyszłość Pogoni. Dają dużo świeżości i energii drużynie.Tylko aby nie skończyli jak np. Kozłowski.
Wojtek
2024-08-18 10:40:57
Po prostu zakładali w budżecie, że dostaną kasę za mistrza Polski. Jeśli ktoś z was uważa, że prowadzenie klubu to maszynka do pieniędzy, to nie zna realiów ekonomicznych. Np. właściciele Lecha non stop żalą się, że dokładają ze swojej firmy Amica.
Robert
2024-08-18 08:26:49
No właśnie...plotki krążą po mieście...ale jaki udział mają ci sponsorzy tzn. Zarząd portu czy bitcom ?...i dalej w kasie Pogoni bieda ?. A moje pytanie na dziś...cz z Amazonem ?...tak tą wielką Światową firmą , czy ktoś z nimi rozmawia ?...
Lenny
2024-08-18 01:28:10
Po pierwsze wynik zweryfikujemy po następnym meczu z Lechem po drugie po Szczecinie krąży tajemnica poliszynela że prezesik zasila z kasy klubowej swoją firmę jeśli tak jest panowie dziennikarze wziąć się za małe śledztwo i jeśli to prawda postawić zarząd oraz prezesika w stan oskarżenia za sprzeniewierzanie klubowych pieniążków bo nie wierzę że w ciągu roku czy nawet dwóch klub ma dług na 30 mln złotych
dali radę
2024-08-17 22:47:54
mogło być spokojnie 4:1
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA