Niedziela, 24 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka ręczna. Baltica z Dunkami (ROZMOWA)

Data publikacji: 15 października 2016 r. 12:39
Ostatnia aktualizacja: 15 października 2016 r. 12:39
Piłka ręczna. Baltica z Dunkami (ROZMOWA)
 

Rozmowa z Moniką Głowińską, rozgrywającą Pogoni Baltica

PIŁKARKI ręczne Pogoni Baltica zmierzą się w II rundzie EHF Cup z duńskim zespołem Nykobing Falster. Mecz rozegrany zostanie w sobotę w hali przy ul. Twardowskiego (godz. 14).

– Pogoń Baltica świetnie spisuje się na początku sezonu. Czy reprezentacyjne zgrupowanie, na którym przebywało pół szczecińskiej drużyny i dwutygodniowa przerwa w rozgrywkach nie wybiją zespołu z dobrego rytmu?

– Ten problem nie tylko naszego zespołu, ale też innych drużyn. Fakt, że trenowałyśmy w okrojonym składzie i bez pełnego sztabu szkoleniowego nie będzie wpływu na nasze przygotowanie do sobotniego meczu. Jesteśmy profesjonalistkami, miałyśmy rozpisane treningi i nie musimy mieć nad sobą bata.

Porażka w EHF Cup z Galiczanką to jedyne niepowodzenie w tym sezonie. W superlidze zespół strzela też zdecydowanie więcej bramek niż w pucharach. Czy zmagania w Europie różnią się specyfiką od tych ligowych?

– Różnica jest taka, że zespoły, z którymi rywalizujemy w kraju znamy doskonale. Z przeciwnikami w europejskich pucharach spotykamy się zwykle po raz pierwszy i często analizy wideo występów tych zespołów nie wystarczają do poznani rywalek. Często ich możliwości i atuty poznajemy tak naprawdę dopiero w meczu.

Z zespołem Nykobing Pogoń spotkała się podczas ubiegłorocznego turnieju Baltica Cup wygrywając jedną bramką. Czy postawa Dunek w tym meczu pozostała jeszcze w pani pamięci?

– Pamiętam, że to był zespół grający szybko i dużo biegający. Wynik i przebieg tamtego spotkania nie będą miały wpływu na rywalizację w pucharach. Wówczas to był okres przygotowawczy i trenerzy próbowali różnych wariantów. Teraz mamy aktualne materiał ze spotkań Nykobing i będziemy je analizować.

Jak zaliczka z pierwszego meczu dałaby pańskiemu zespołowi komfortową sytuacją przed zaplanowanym za tydzień rewanżem w Danii?

– To jest sport i przy żadnym wyniku nie można mówić o komfortowej sytuacji. Chcemy jak najlepiej zaprezentować się w Szczecinie, wygrać jak najwyżej i za podobnym nastawieniem pojechać na rewanż do Danii. (woj)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA