Piłkarze ręczni Sandra SPA Pogoni Szczecin wygrali wyjazdowy mecz 22. kolejki PGNiG Superligi z Energą MKS Kalisz 26:25 i nadal są w grze o ligowy byt.
PGNiG Superliga piłkarzy ręcznych: ENERGA MKS Kalisz - SANDRA SPA Pogoń Szczecin 25:26 (10:14);
POGOŃ: Jagodziński, Wiunyk - Kapela 6, Starcević 6, Krupa 4, Krysiak 3, Czerkaszczenko 2, Wrzesiński 2, Zalewskij 1, Krok 1, Polok 1, Wiśniewski, Nowak
Szczecinianie lepiej weszli w spotkanie i kontrolowali zawody, a do przerwy prowadzili czterema bramkami. W zespole Pogoni wielu zawodników zdobywało gole, a w bramce dobrze spisywał się Maksym Wiunyk. Gospodarze oddawali wiele rzutów, ale byli nieskuteczni oraz nie potrafili wykorzystać gry w przewadze.
Po przerwie portowcy już nie byli tak skuteczni jak w pierwszej połowie, a kaliszanie odrabiali straty. W 44. minucie mieliśmy wynik remisowy, a parę chwil później Energa po raz pierwszy objęła prowadzenie w tym spotkaniu. Na 25 sekund przed końcem meczu mieliśmy rezultat 25:25, a wtedy zwycięską bramkę dla ekipy z Grodu Gryfa zdobył Matija Starcević.
W pojedynku o przysłowiowe sześć punktów lepsi okazali się szczecinianie, którzy są nadal na ostatnim miejscu w tabeli, ale kolejna wygrana może ich przesunąć o kilka lokat do góry. Zespół ze Szczecina mógł uniknąć nerwowej końcówki spotkania, ale w całym meczu niewykorzystał czterech rzutów karnych. Wiunyk obronił 32% strzałów, a skuteczność rzutów Eliasza Kapeli wyniosła 86%.
PR