Sobota, 30 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka ręczna. Bez trenerów i w okrojonym składzie

Data publikacji: 06 grudnia 2017 r. 18:15
Ostatnia aktualizacja: 06 grudnia 2017 r. 18:15
Piłka ręczna. Bez trenerów i w okrojonym składzie
 

W Niemczech trwają mistrzostwa świata w piłce ręcznej kobiet, które spowodowały sporo zamieszania w Pogoni.

Ze szczecińskiego klubu na najważniejszą międzynarodową imprezę roku wyjechały trzy zawodniczki: Daria Zawistowska, Sarka Marcikova i Ligia Costa oraz obaj trenerzy. Adrian Struzik jest asystentem Leszka Krowickiego w polskiej kadrze, a Łukasz Kalwa – statystykiem Michaela Bieglera w kadrze Niemiec.

– Tak naprawdę funkcjonujemy normalnie. Mistrzostwa świata i wyjazd naszych zawodniczek oraz trenerów do Niemiec nie były zaskoczeniem. Byliśmy przygotowani na taką sytuację. Zespół, choć w okrojonym składzie, trenuje normalnie. Nacisk w ostatnich dniach położony został na zajęcia na siłowni i crossfit. Zajęcia prowadził trener personalny Oskar Bieńko. Ponadto zawodniczki miały treningi w hali z piłkami prowadzone przez szkoleniowców Kusego – uspokaja prezes Pogoni Przemysław Mańkowski.

Przygotowania do inauguracji II rundy utrudniają dodatkowo powołania do kadry B i młodzieżowej. Na początku grudnia aż 13 zawodniczek Pogoni przebywało poza klubem. Wkrótce na kolejne tygodniowe zgrupowanie młodzieżówki wyjeżdża 5 szczecinianek.

Bez Natalii Janas, Natalii Nosek, Oktawii Płomińskiej, Żanety Senderkiewicz oraz Marleny Urbańskiej, a być może także uczestniczek seniorskich mistrzostw świata Pogoń rozegra 14 grudnia sparing z KPR Kobierzyce. Już w pełnym składzie 29 grudnia Pogoń zaprezentuje się w turnieju 700-lecia Sławna, w którym zagra z Energą Koszalin i Vistalem Gdynia.

Po pierwszej rudzie superligi Pogoń z dorobkiem 22 punktów zajmuje piąte miejsce. Rundę rewanżową szczecinianki zainaugurują 6 stycznia pojedynkiem w Koszalinie.

– Wysoko przegrany mecz z Perłą Lublin 15:29 rzucił cień na całą rundę. Tak naprawdę w pozostałych meczach przegrywaliśmy różnicą najwyżej trzech bramek. Analizujemy sytuację i będziemy się zastanawiać, co zrobić, aby poprawić pozycję z I rundy i na koniec sezonu znaleźć się na podium. To jest nasze marzenie, aby medalem uczcić 70-lecie Pogoni – przyznaje prezes SPR Pogoń Przemysław Mańkowski. ©℗

(woj)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA