Piłkarze ręczni Sandra SPA Pogoni przegrali wyjazdowy mecz w PGNiG Superlidze z MMTS Kwidzyn i "umocnili" się na ostatnim miejscu w tabeli. Do swojego środowego rywala tracą już w tabeli osiem punktów.
MMTS Kwidzyn - Sandra SPA Pogoń Szczecin 27:22 (14:7)
Pogoń: Wiunyk, Arsenic, Jagodziński - Krysiak 4, Krupa 1, Czerkaszenko 1, Starcevic 4, Zalewski 1, Polok 4, Krok 6, Kapela 1, Nowak, Wiśniewski, Mitruczuk, Wrzesiński, Markowski
Pierwsza połowa meczu w Kwidzynie przebiegała wyraźnie pod dyktando gospodarzy. Po dziesięciu minutach było 3:0, a rzutu karnego w drużynie Pogoni nie wykorzystał Dawid Krysiak. MMTS kontrolował przebieg wydarzeń, a goście byli nieskuteczni oraz wolno rozgrywali piłkę w ofensywie, często uderzając z nieprzygotowanych pozycji. Dopiero w 13. minucie zespół ze Szczecina zdobył pierwszą bramkę w tym spotkaniu.
Po przerwie Pogoń poprawiła swoją grę, mając w zwyczaju odrabianie strat z pierwszej połowy. Na bliższy kontakt z zespołem gospodarzy nie pozwolił jednak Michał Potoczny, który zdobył kilka ważnych bramek dla ekipy MMTS-u. Jeszcze w 50. minucie na tablicy wyników widniał rezultat 21:17, ale w końcówce meczu niewiele się już zmieniło. W zespole Pogoni należy wyróżnić bramkarza Maksyma Wiunyka i Patryka Kroka, który bezbłędnie wykonywał rzuty karne.
PR