Poniedziałek, 25 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka ręczna. Kryzys trwa

Data publikacji: 12 lutego 2017 r. 20:07
Ostatnia aktualizacja: 12 lutego 2017 r. 20:07
Piłka ręczna. Kryzys trwa
 

Łączpol Gdańsk – Pogoń Baltica Szczecin 28:26 (15:10). Bramki dla Pogoni Baltica zdobyły: Zawistowska – 6, Bancilon – 5, Koprowska – 4, Szczecina – 3, Jedziniak – 2, Królikowska – 2, Jaszczuk – 1, Costa – 1, Kochaniak – 1, Blazevic – 1.

Miejscowe od samego początku wyglądały lepiej, a mecz przebiegał praktycznie bez historii. Już w pierwszej minucie Głowińska nie wykorzystała rzutu karnego i jak się później okazało, była to jedyna szansa na objecie prowadzenia w tym meczu.

Gdańszczanki objęły prowadzenie 3:0, a szczecinianki pierwszą bramkę zdobyły dopiero po pięciu minutach gry. Z rzutu karnego celnie trafiła Koprowska. Pierwszego gola akcji podopieczne trenera Struzika zdobyły w 7 minucie. Przy stanie 5:1 do bramki trafiła Jedziniak.

Miejscowe po kwadransie prowadziły 7:3, a po 20 minutach 10:5. Powiększały swoją przewagę systematycznie, a szczecinianki wyglądały na coraz bardziej bezradne, choć to była dopiero pierwsza połowa.

Losy spotkania rozstrzygnęły się w pierwszych pięciu minutach po przerwie. Gdańszczanki zdobyły trzy gole, nie tracąc żadnego i wyszły na prowadzenie 18:10. Od tej chwili emocje praktycznie się skończyły, choć już wcześniej niewiele wskazywało na to, by Pogoń mogła nawiązać walkę. (par)

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA