Piłkarze Sandry SPA Pogoni przegrali w piątkowy wieczór piąty mecz w sezonie. Tym razem w Lubiniu nie sprostali Zagłębiu.
Zagłębie Lubin - Sandra SPA Pogoń 32:24 (12:7)
Sandra SPA Pogoń: Wiśniewski, Arsenić - Krysiak 7, Krupa 4, Gierak 4, Wąsowski 2, Zaremba 2, Starcević 2, Polok 1, Krok 1, Rybski 1, Bosy, Kapela, Jedziniak
Pogoń jechała do Lubina z nadzieją na drugą wygraną w PGNiG Superlidze, ale została zatrzymana przez defensywę i bramkarzy Zagłębia. Schodowski bronił w tym meczu jak natchniony i odbijał co drugi strzał szczecinian, a jego zmiennik Bartosik obronił trzy rzuty karne.
Dobra postawa bramkarzy napędzała skuteczne kontrataki, a w ofensywie Zagłębie było równie skuteczne co w defensywie. Kolejne bramki zapisywali na swoim koncie Marciniak, Bogacz, Gębala i Moryń. Choć bramkarz Pogoni Wiśniewski także popisywał się udanymi interwencjami, to gospodarze od początku meczu uzyskali przewagę. Dystans pozwalały szczecinianom utrzymywać głównie skuteczne akcje Krysiaka. Do przerwy różnica wynosiła 5 goli, ale urosła w drugiej, dużo bardziej ofensywnej połowie. Po przerwie gospodarze popisali się 20 celnymi strzałami, szczecinianie trafili 17 razy.
(woj)