Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka ręczna. Rozrzucały się po przerwie

Data publikacji: 21 października 2018 r. 18:49
Ostatnia aktualizacja: 21 października 2018 r. 18:49
Piłka ręczna. Rozrzucały się po przerwie
 

SPR POGOŃ Szczecin - RUCH Chorzów 31:16 (12:8)

SPR POGOŃ: Pruenster, Krupa - Blazević 8, Płomińska 4, Dezić 4, Janas 4, Szynkaruk 3, Zawistowska 3, Cebula 2, Urbańska 1, Del Balzo 1, Agbaba 1, Bozović, Nosek, Wołoszyk, Kochaniak.

Szóste zwycięstwo w sezonie i trzecie różnicą ponad 10 bramek odniosły w niedzielę piłkarki ręczne Pogoni. Podopieczne trenera Hrupca na dobre rozrzucały się dopiero o przerwie.

Przez pierwsze 20 minut meczu prowadzenie należało do chorzowianek. Ruch, który w tych rozgrywkach wygrał tylko jeden mecz, spisywał się w Szczecinie w I połowie nadspodziewanie dobrze.

Dopiero w ostatnich fragmentach pierwszej połowy Pogoń przejęła inicjatywę i systematycznie powiększała przewagę. Niezawodna była zwłaszcza najskuteczniejsza snajperka szczecińskiej drużyny Blazević.

Po przerwie Ruch nie był już konsekwentny w defensywie, a w ataku też stracił swoje atuty. Popełniał mnóstwo strat i miał kłopoty ze zdobywaniem kolejnych bramek. Takich problemów nie miała Pogoń, która trafiała regularnie w kolejnych akcjach.

Chorwacki trener Pogoni spokojny o końcowy wynik mógł swobodnie rotować składem, a szczecinianki i tak rzuciły rywalkom ponad 30 bramek. 

Już w środę Pogoń powalczy o kolejne ligowe punkty w Kościerzynie. ©℗(woj)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA