Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Piłka ręczna. Smutna seria

Data publikacji: 08 lutego 2017 r. 20:27
Ostatnia aktualizacja: 08 lutego 2017 r. 20:27
Piłka ręczna. Smutna seria
 

SUPERLIGA PIŁKARZY RĘCZNYCH: SANDRA SPA POGOŃ Szczecin - WYBRZEŻE Gdańsk 26:27 (15:15)

POGOŃ: Tatar - Bruna 7, Krupa 4, Konitz 4, Zaremba 4, Bosy 3, Kniaziew 2, Fedeńczak 2, Wąsowski, Jedziniak, Jurasik 

Szczypiorniści Pogoni kontynuują smutną serię porażek zapoczątkowaną w ubiegłym roku. Środowy mecz nie stał na zbyt wysokim poziomie, ale był zacięty i emocjonujący, a na świetlnej tablicy najczęściej widniał rezultat remisowy, a gdy któryś z zespołów obejmował prowadzenie, to dochodziło ono maksymalnie do dwóch bramek różnicy. Jedynie w pierwszej połowie był moment, gdy szczecinianie objęli wyższe prowadzenie (12:8), ale goście dość szybko odrobili straty.

Spotkanie rozstrzygnęło się w ostatniej minucie, kiedy to Wybrzeże strzeliło zwycięskiego gola, a ponad 40 sekund jakie zostało Pogoni do wyrównania, okazało się zbyt krótkim czasem. W tym decydującym momencie nasz zespół źle i nerwowo rozgrywał piłkę, więc nie dał rady zakończyć akcji skutecznym rzutem, co skutkowałoby remisem i dogrywką.

W przekroju całego meczu Pogoń popełniła zbyt dużo błędów własnych straciła zbyt wiele piłek, aby odnieść pierwsze tegoroczne zwycięstwo. W naszym zespole szczególnie wyróżniał się bramkarz Tatar, który obronił wiele groźnych strzałów, m. in. w sytuacjach sam na sam, czy w rzutach karnych.

Dobre wrażenie pozostawił po sobie także szczeciński kołowy Bosy, który umiejętnie wychodził na czyste pozycje, ale jego ocenę nieco obniża brak skuteczności, bo zdarzały mu się pomyłki, m. in. w sytuacjach sam na sam z gdańskim bramkarzem.©℗ (mij)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA