PGNiG Superliga piłkarzy ręcznych: SANDRA SPA POGOŃ Szczecin - PGE VIVE Kielce 23:40 (8:23)
POGOŃ: Tetrycz, Zapora - Horiha 7, Rybski 4, Zaremba 3, Fedeńczak 3, Bosy 3, Wąsowski 2, Miłek 1, Jońca, Jedziniak, Krysiak, Matuszak
Mistrzowie Polski i uczestnicy prestiżowej Ligi Mistrzów od samego początku spotkania błyskawicznie przeprowadzali atak za atakiem, a jeśli dodamy do tego pewien przestrach i błędy szczecinian, to nic dziwnego, że już po niespełna 5 minutach było 6:1 dla gości.
Kielecki zespół nie zwalniał tempa i już do przerwy wypracował sobie 15-bramkową przewagę. Po zmianie stron PGE VIVE myślami było już chyba przy pucharowej potyczce z Montpelier i znacznie spuściło z tonu, więc mecz się wyrównał, a szczecinianie rzucili w tej części gry niemal dwukrotnie więcej bramek niż w I połowie.
Skutecznością w naszym zespole wyróżniał się Ukrainiec Horiha, który strzelił tyle samo goli, co najskuteczniejsi kielczanie: Janc i Perez (cała trójka po 7 razy umieszczała piłkę w siatce rywali). ©℗ (mij)
Fot. R. Pakieser