Skazywana na degradację po ostatniej porażce z Piotrkowianinem Sandra, dopingowana przez blisko 300 kibiców, wysoko pokonała Zagłębie, rozstrzygając mecz praktycznie już do przerwy i podopieczni trenera Wojciecha Jedziniaka dalej liczą się w walce o utrzymanie.
PGNiG Superliga piłkarzy ręcznych: SANDRA SPA POGOŃ Szczecin - MKS ZAGŁĘBIE Lubin 35:28 (21:13)
POGOŃ: Jagodziński, Wiunyk - Polok 8, Krysiak 6, Zalewskij 6, Krupa 4, Starcević 4, Czerkaszczenko 3, Krok 3, Kapela 1, Wrzesiński, Wiśniewski, Biały, Nowak
Dzięki skuteczności w ataku pozycyjnym i dobrej grze w bramce Maksyma Wiunyka, szczecinianie szybko objęli prowadzenie 5:0. Później goście zaczęli odrabiać straty, ale gdy zmniejszyli rozmiary porażki do jednego gola (10:9), tak się tym zdekoncentrowali, że praktycznie przestali grać, często tracąc piłkę. W dalszej części pierwszej połowy lubinianie zdołali strzelić tylko 4 gole, a stracili aż 11 bramek.
Po przerwie Pogoń kontrolowała przebieg boiskowych wydarzeń, nawet grając w osłabieniu, czasem podwójnym i zasłużenie wygrała, przedłużając swe szanse na prolongatę ligowego bytu. ©℗
(mij)