Piłkarze ręczni Pogoni efektownie rozpoczęli II rundę superligi i zrewanżowali się Gwardii za porażkę na inaugurację sezonu w Opolu. Sukces z trzecią w tabeli Gwardią szczecinianie przypłacili kontuzjami Wąsowskiego i Bosego.
Szczególnie uraz tego pierwszego wyglądał poważnie. Choć oba zdarzenia miały miejsce jeszcze w I połowie to nie przeszkodziły szczecinianom schodzić na przerwę z przewaga 5 bramek.
Po zmianie stron Gwardia zagrała skuteczniej, popełniała mniej strat, ale często zaporą nie do przejścia był bramkarz Terekhof. W Pogoni dobrze radzili sobie też skuteczni Rybski oraz Krupa i szczecinianie dowieźli zwycięstwo do końca. (woj)