Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Przypominamy plebiscyty sportowe. Dziś rok 1965

Data publikacji: 13 listopada 2019 r. 16:49
Ostatnia aktualizacja: 14 listopada 2019 r. 22:39
Przypominamy plebiscyty sportowe. Dziś rok 1965
 

W roku 1965 Wiesław Maniak zwyciężył w plebiscycie „Kuriera” po raz drugi z rzędu. Rok po fantastycznych igrzyskach olimpijskich w Tokio szczeciński sprinter odnosił kolejne sukcesy. Choć uczestniczył w kilku zagranicznych mityngach, meczach międzypaństwowych, to najważniejszy był dla niego start w mistrzostwach Polski, które rozgrywane były w Szczecinie na stadionie Pogoni, gdzie zgromadziło się ponad 20 tys. kibiców.

Maniak oczywiście nie zawiódł swoich fanów. W biegu na 100 m zwyciężył z ogromną przewagą, notując fantastyczny rekord Polski – 10,1. Tak szybko nie biegał już żaden inny Polak – aż do roku 1984, kiedy 19-letni rekord poprawił Marian Woronin.

To nie był koniec osiągnięć 27-letniego sprintera. Dzień po triumfie na 100 m Maniak wygrał również bieg na dystansie dwa razy dłuższym. To nie była jego ulubiona konkurencja, ale niesiony fantastycznym dopingiem zdołał przybiec do mety pierwszy, i był to jego jedyny mistrzowski tytuł na 200 m.

Maniak ze zmiennym szczęściem startował w rozgrywkach o Puchar Europy. Na zawodach w Rzymie dał się pokonać tylko Knickerbergowi z Niemiec, natomiast w finałowych zmaganiach w Stuttgarcie wraz ze swoimi kolegami ze sztafety dali się wyprzedzić jedynie ekipie ZSRR.

Małżeństwo i etat

Rok 1965 przyniósł Maniakowi wiele zmian w życiu osobistym. Ożenił się z Krystyną Hady i dopiero po sukcesach w Tokio otrzymał w jednej ze szczecińskich firm fikcyjny etat, bo tylko takie otrzymywali sportowcy w komunistycznej Polsce.

Na drugim miejscu w plebiscycie uplasował się Rajmund Zieliński, który swoją brawurową jazdą podczas kolarskiego Wyścigu Pokoju porwał całą rzeszę polskich kibiców. Wciąż był znakomity na torze – został mistrzem Polski na 4 km, ale prawdziwą popularność przyniósł mu dopiero start w Wyścigu Pokoju.

Był pierwszym Polakiem, któremu udało się wygrać etap jazdy indywidualnej na czas. Wcześniej polscy kolarze wielokrotnie właśnie podczas czasówek tracili cały swój dorobek. Dopiero Zieliński przełamał fatalną passę.

– W przedsezonowych kwalifikacjach zawsze miałem najlepsze wyniki w jeździe indywidualnej na czas – wspomina Rajmund Zieliński. – Miałem do tego predyspozycje. Dzięki temu aż pięć razy z rzędu jeździłem w polskiej reprezentacji.

100 tys. kibiców

Na stadionie, gdzie finiszowali kolarze, witało ich kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Zwalniali się z pracy, przychodzili całymi rodzinami, wyczekiwali kilka godzin, by potem przez kilkanaście sekund oglądać finiszowe metry.

– Na stadionie X-lecia było nawet 100 tysięcy kibiców. Na trasie ludzie wspomagali nas kanapkami, ciastkami, dawali cukier w kostkach. Podawali wodę, rolnicy przynosili nawet mleko w kankach. Wszyscy byli spontaniczni i radośni.

Wyścig Pokoju był imprezą propagandową. O zwycięstwo toczyły boje praktycznie cztery kraje: Polska, NRD, Czechosłowacja i ZSRR. Między zawodnikami poszczególnych krajów nie zawsze była przyjaźń, ale Zieliński nie ma szczególnie złych wspomnień z rywalizacji z ościennymi krajami.

– Legenda o naszych bójkach w czasie wyścigu jest trochę przesadzona – mówi Zieliński. – Wszystko zaczęło się od Staszka Królaka, który opowiadał, że zdzielił po plecach pompką jednego z rosyjskich kolarzy. Nie lubiliśmy Niemców, Czesi czasem trzymali z nami, innym razem z Rosjanami – jak im było wygodniej. Natomiast Rosjanie jeździli fair, ale tylko wtedy, gdy wygrywali. Jeżeli byli na dalszych miejscach, wkradało się w ich szeregi zdenerwowanie. Byli zestresowani, bali się konsekwencji. Dla nich wyścig był sprawą ideologiczną.

Na czwartym miejscu uplasował się Władysław Wojtakajtis, zaledwie 16-letni pływak Neptuna Stargard, wielka nadzieja pływania, który przez kilka następnych lat był czołowym zawodnikiem w kraju.

Wojtakajtis rozpoczął treningi w wieku 10 lat – wtedy, gdy do Stargardu przybył trener Kurt Zombek, który od początku zajął się trenowaniem młodego chłopca. W Stargardzie dopiero zaczynała się wielka era pływania, a Wojtakajtis był pierwszym produktem znakomitego szkolenia w tym mieście. ©℗

Wojciech PARADA

Najlepsi sportowcy 1965

1. Wiesław Maniak    Pogoń Szczecin   lekkoatletyka
2. Rajmund Zieliński    LZS Nowogard    kolarstwo
3. Leszek Szemel    Arkonia Szczecin    pływanie
4. Władysław Wojtakajtis    Neptun Stargard    pływanie
5. Władysław Szuszkiewicz    Czarni Szczecin    kajakarstwo
6. Zbysław Zając    Ogniwo Szczecin    kolarstwo
7. Bolesław Kowalczyk    Pogoń Szczecin   lekkoatletyka
8. Zofia Wędzina    Neptun Stargard    pływanie
9. Ilona Fudala    Sparta Szczecin    tenis ziemny
10. Marian Kielec    Pogoń Szczecin    piłka nożna

Lista pretendentów

SPORTOWCY

01. Zbigniew Baranowski (AKS Białogard, zapasy)

02. Maciej Bielecki (Piast Szczecin, kolarstwo)

03. Maciej Boguszewski (Bodoikan Szczecin, karate) 

04. Michał Diakonów (Arkonia Szczecin, piłka wodna)

05. Patryk Dobek (MKL Szczecin, lekkoatletyka)

06. Wojciech Fadecki (Błękitni Stargard, piłka nożna)

07. Małgorzata Hołub-Kowalik (Bałtyk Koszalin, lekkoatletyka)

08. Paweł Kikowski (King Szczecin, koszykówka) 

09. Sebastian Kowalczyk (Pogoń Szczecin, piłka nożna)

10. Paweł Krupa (Sandra Szczecin, piłka ręczna)

11. Piotr Lisek (OSOT Szczecin, lekkoatletyka) 

12. Katarzyna Mądrowska (Feniks Stargard, zapasy) 

13. Natalia Mędrzyk (Chemik Police, siatkówka) 

14. Piotr Pamuła (Spójnia Stargard, koszykówka) 

15. Natalia Partyka (Start Szczecin, tenis stołowy)

16. Marta Pihan-Kulesza (Kusy Szczecin, gimnastyka sportowa) 

17. Łukasz Posyłajka (AZS Szczecin, wioślarstwo) 

18. Roksana Ratajczyk (Olimpia Szczecin, piłka nożna)

19. Kamil Serafin (Dobra Szczecińska, sporty samochodowe) 

20. Agnieszka Skrzypulec (SEJK Pogoń Szczecin, żeglarstwo) 

21. Elżbieta Wójcik (Klub Bokserski Karlino, boks) 

22. Filip Zaborowski (MKP Szczecin, pływanie) 

23. Marcin Zieliński (H2O Szczecin, sporty motorowodne)

TRENERZY

1. Mindaugas Budzinauskas (King, koszykówka)

2. Marcin Szczepański (OSOT, lekkoatletyka) 

3. Adam Gołubowski (Olimpia, piłka nożna) 

4. Kosta Runjaic (Pogoń, piłka nożna) 

5. Rafał Biały (Sandra, piłka ręczna) 

* * *

Czytelnicy dokonują wyboru najlepszych sportowców i trenerów. Tytuły w dodatkowych kategoriach: drużyna roku, mecenas sportu, impreza roku, obcokrajowiec roku, czempion sportu, sportowiec niepełnosprawny i sportowa promocja regionu przyznane zostaną po głosowaniu wewnątrz kapituły plebiscytu.

OBCOKRAJOWIEC ROKU

1. Raymond Cowels (Spójnia, koszykówka)

2. Dmytro Horiha (Sandra, piłka ręczna)

3. Cleveland Melvin (King, koszykówka)

4. Wilma Salas (Chemik, siatkówka)

5. Zvonimir Kozulj (Pogoń, piłka nożna) 

IMPREZA ROKU

1. Halowy mityng w skoku o tyczce

2. Mistrzostwa Europy w gimnastyce sportowej 

3. Memoriał Wiesława Maniaka

4. Pekao Szczecin Open

5. Półmaraton

DRUŻYNA ROKU

1. Pogoń Szczecin piłka nożna M

2. Chemik Police siatkówka K 

3. Sandra Szczecin piłka ręczna M

4. King Szczecin koszykówka M

5. Spójnia Stargard koszykówka M

MECENAS SPORTU

1. Bank Pekao SA

2. Grupa Azoty 

3. King

4. Netto

5. PKO BP

Wysyłanie kuponów

Każdy Czytelnik może wysłać dowolną liczbę kuponów, ale wypełnić na nich trzeba wszystkie 13 miejsc. Kupon musi być wycięty z oryginalnego wydania „Kuriera”. Nie będą uznawane za ważne kupony błędnie wypełnione lub takie, na których znajdą się nazwiska osób spoza listy pretendentów.

W głosowaniu kuponowym numery na liście przy nazwiskach pretendentów prosimy pomijać. Kupony należy nadsyłać do 1 grudnia pod adresem: Redakcja „Kuriera Szczecińskiego”, 70-550 Szczecin, pl. Hołdu Pruskiego 8, z dopiskiem na kopercie „Plebiscyt sportowy” (decyduje data stempla pocztowego). Do redakcyjnej skrzynki na budynku „Kuriera” można je wrzucać także do godz. 24 dnia 1 grudnia.

Wysyłanie SMS-ów

Typowania za pomocą SMS-ów przyjmujemy do godz. 24 dnia 1 grudnia. Każdy zawodnik i trener ma przypisany na liście pretendentów indywidualny numer. Każdy głos na zawodnika (zawodników) wart jest 6 punktów, a na trenera 2 punkty. Koszt jednego SMS-a to 2,46 zł (z VAT-em).

Osoby chcące głosować za pomocą SMS-ów na sportowca wysyłają na nr 72601 wiadomość o treści: PS. wraz z dwucyfrowym numerem wybranego zawodnika, natomiast na trenera na numer 7248. Hasło PS. należy pisać w ciągu, a numer zawodnika lub trenera wpisujemy bezpośrednio za kropką.

Przykładowa wiadomość to powiedzmy PS.99 wysyłana na nr 72601 lub 7248. Po każdym poprawnie wysłanym SMS-ie otrzymają Państwo potwierdzenie przyjęcia. W razie jakichś problemów technicznych prosimy dzwonić do redakcji na numer telefonu: 91 44-29-160.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

super foto
2019-11-14 22:19:17
i ten tramwaj z dwustronnymi drzwiami :)
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA