CBA zatrzymało dwie osoby działające na szkodę klubu piłki siatkowej Chemik Police. Jedną z tych osób jest była prezes tego klubu Joanna Ż., która stała na czele siatkarskiego klubu z Polic w latach 2012-16. To był czas obfitujący w wielkie sukcesy, ale też kojarzony z bardzo dużymi wydatkami.
Wraz z Joanną Ż zatrzymany został były dziennikarz Radosław C. Mężczyzna to były dyrektor biura poselskiego europosłanki Platformy Obywatleskiej Danuty Hübner, w przeszłości związany z TVN24. Dziennikarz Telewizji Polskiej Cezary Gmyz stwierdził na Twitterze, że zatrzymany marketingowiec, to były wydawca w TVN CNBC.
Oboje mieli przywłaszczyć 184,5 tys. zł, zawierając fikcyjne umowy. Część pieniędzy przeznaczona została na finansowanie kampanii wyborczej kandydata na posła - podała Prokuratura Krajowa. Jak podało CBA, w ramach tego śledztwa badane są nieprawidłowości w zakresie wydatkowania pieniędzy z umów sponsoringowych, które Chemik Police podpisał w 2015 roku.
Obydwie zatrzymane osoby działały na szkodę Klubu Piłki Siatkowej Chemik Police S.A. w Policach sponsorowanego i utrzymywanego na bardzo wysokim europejskim poziomie od kilku lat w głównej mierze przez Grupę Azoty, wspierającą mocno również klub piłkarski Chemika Police i piłkarski zespół Pogoni Szczecin grający w ekstraklasie.
Zatrzymana była prezes Chemika Police była też radną zachodniopomorskiego sejmiku. Według śledczych chodziło o rzekome usługi polegające na przygotowaniu analiz meczów oraz z zakresu marketingu i public relations. Na podstawie wystawionych faktur klub sportowy wypłacał pieniądze na rzecz podmiotu gospodarczego, pomimo że nie wykonał on usług wskazanych w fakturach.
Duża część z przywłaszczonych pieniędzy przeznaczona została na finansowanie kampanii wyborczej kandydata na posła do Sejmu w 2015 r. Między innymi na zakup powierzchni reklamowych - bilbordy i plakaty. Po zakończeniu przez prokuratora czynności z zatrzymanymi zostanie podjęta decyzja w sprawie środków zapobiegawczych.
Szczecińskie CBA prowadzi śledztwo ws. funkcjonowania Fundacji Grupy Azoty na rzecz rozwoju piłki siatkowej kobiet. Badane są także nieprawidłowości w zakresie wydatkowania środków uzyskanych w wyniku umów sponsoringu zawartych w 2015 roku. Osoby usłyszą zarzuty przywłaszczenia mienia. Do tej sprawy agenci CBA zatrzymali wcześniej 19 osób. Śledztwo ma charakter rozwojowy.
Joanna Ż. prezesem Chemika została w październiku 2012 roku. Zastąpiła na tym stanowisku Adama Kulbieja, który cztery lata później ponownie został prezesem. Zespół z Polic u sterów Joanny Ż. awansował do Orlen Ligi i błyskawicznie zdominował krajowe rozgrywki, zdobywając trzy tytuły mistrza Polski i po dwa krajowe puchary i superpuchary. W 2015 roku Chemik był organizatorem Final Four Ligi Mistrzyń, w którym zajął ostatecznie czwarte miejsce.
Nigdy oficjalnie nie poznaliśmy kwoty, jaką klub zapłacił za zorganizowanie finałowej turnieju Ligi Mistrzyń. To był czas niekontrolowanych wydatków. Ówczesny prezes Krzysztof Jałosiński deklarował również oficjalnie przejęcie przez Grupę Azoty klubu piłkarskiego Pogoni Szczecin. Twierdził, że Grupę Azoty interesuję przejęcie większościowego pakietu udziałów.
Chemik w latach 2012-16 kontraktował zawodniczki o bardzo głośnych nazwiskach zarówno z Polski, jak i z zagranicznych klubów. W drużynie z Polic grały między innymi: Małgorzata Glinka-Mogentale, Joanna Wołosz, Anna Werblińska, czy reprezentantki Serbii: Stefania Veljkovic, Maja Ognjenovic, Ana Bjelica. Zarobki w Chemiku były wówczas konkurencyjne do tych w najlepszych europejskich klubach. ©℗ Wojciech Parada
Fot. R. Pakieser