Niedziela, 24 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Siatkówka. Chemik ponownie faworytem

Data publikacji: 12 marca 2019 r. 17:52
Ostatnia aktualizacja: 12 marca 2019 r. 17:52
Siatkówka. Chemik ponownie faworytem
 

Zdobyty przez Chemika w niedzielne popołudnie Puchar Polski jest optymistycznym akcentem przed decydującą batalią o tytuł mistrza Polski. Finałowe play-offy rozpoczną się pod koniec marca, a siatkarki z Polic przystąpią do rywalizacji dwa tygodnie później w półfinale.

Turniej Pucharu Polski w Nysie był przeglądem formy czterech najwyżej notowanych w Lidze Siatkówki Kobiet zespołów. W konfrontacji z wiceliderem Developres Rzeszów i czwartą drużyną tabeli Budowlanymi Łódź mistrzynie Polski były zdecydowanie najlepszą drużyną, a rywalkom nie oddały nawet seta.

– Nie spodziewałyśmy się, że oba mecze zakończymy bez straty seta. Nie były to wcale łatwe spotkania. Zostałyśmy jednak wynagrodzone za ciężką pracę, jaką wykonałyśmy, przygotowując się do tego turnieju. Bardzo dużo trenowałyśmy i zasłużyłyśmy na wygranie trofeum. Mam nadzieję, że jeszcze polepszymy swoją grę i w końcówce sezonu zagramy na jeszcze wyższym poziomie niż na turnieju w Nysie. Na razie cały nasz zespół i sztab trenerski zasługuje na słowa uznania za ten sukces – mówiła po zdobyciu Pucharu Polski skrzydłowa Chemika Bianka Busa.

Serbka została wybrana najlepszą przyjmującą turnieju w Nysie, a nagrody indywidualne odebrały też jej cztery klubowe koleżanki. MVP Pucharu Polski została Martyna Łukasik, najlepiej zagrywającą Martyna Grajber, najlepiej blokującą Chiaka Ogbogu, a libero Aleksandra Krzos. Szczególnie efektowne statystyki miały Łukasik (zdobyła w dwóch meczach 34 punkty) i Ogbogu (atakowała z 60-procentową skutecznością i zdobyła 5 punktów blokiem).

Wygrane z Budowlanymi i Developres mocno podbudowały Chemika w walce o mistrzostwo Polski. Przed turniejem finałowym to raczej zespół z Rzeszowa, który miał najdłuższą w LSK serię zwycięstw, typowano jako faworyta do zdobycia Pucharu Polski i mistrzostwa Polski. Teraz na głównego kandydata do złota znów wyrasta Chemik.

– Słyszałyśmy takie opinie przed turniejem w Nysie, że Developres jest faworytem do wygrania Pucharu Polski. Nie przejmowałyśmy się tym jednak, tylko skoncentrowałyśmy się na swojej grze. Wiedziałyśmy, że jeśli pokażemy swoją siatkówkę, to jesteśmy lepszym zespołem. Na boisku udowodniłyśmy swoją siłę. Teraz mamy jeszcze jeden ważny mecz na koniec rundy zasadniczej LSK, na którym się koncentrujemy. Potem czeka nas dwutygodniowa przerwa do półfinałów. Mam nadzieję, że przygotujemy wysoką dyspozycję na te finałowe mecze i że wszystko ułoży się po naszej myśli – dodaje Bianka Busa.

Na zakończenie rundy zasadniczej Chemik zmierzy się w sobotę w Łodzi z ŁKS, a do rywalizacji w play-off przystąpi od półfinałów rozpoczynających się 7 kwietnia. Rywalem w tej fazie będzie zwycięzca ćwierćfinału Pałac Bydgoszcz z jedną z dwóch grających w LSK ekip z Łodzi. ©℗

(woj)

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA