Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Siatkówka. Chemik rozbity w pierwszym półfinale

Data publikacji: 06 kwietnia 2019 r. 17:56
Ostatnia aktualizacja: 07 kwietnia 2019 r. 08:24
Siatkówka. Chemik rozbity w pierwszym półfinale
 

Chemik Police - Budowlani Łódz 0:3 (20:25, 16:25, 14:25)

Chemik: Busa, Grajber, Ogbogu, Chojnacka, J. Łukasik, Mirković, Krzos (libero) oraz Mędrzyk, Gamma , Pleśnierowicz, Bednarek.

Siatkarki Chemika po trzytygodniowej przerwie w rozgrywkach ligowych przystąpiły do rywalizacji w półfinale play-off. W pierwszym meczu tej fazy przed własna publicznością zostały rozbite przez ubiegłoroczne brązowe medalistki Budowlanych Łódz. Dla siatkarek Chemika był to pierwszy w sezonie ligowym mecz, w którym nie zdobyły nawet seta.

Początek meczu był wyrównany. Drużyny grały falami i wykorzystując agresywną zagrywkę na prowadzenie wychodził raz jeden, raz drugi zespół. Chemik w pewnym momencie odskoczył na trzy punkty, ale gdy na zagrywce w ekipie gości pojawiła się Bączyńska Budowlani zdobyli trzy punkty z rzędu.

Myląca się w przyjęciu Busa powędrowała na lawkę rezerwowych, a Chemika poderwała do walki Mędrzyk, która nie tylko poprawnie przyjmowała, to jeszcze punktowała w ataku i bloku. To było jednak za mało na świetnie dysponowane rywalki, które imponowały w końcówce seta atakami ze skrzydeł i drugiej linii.

Drugi set od początku przebiegał już pod dyktando łodzianek, które były zdecydowanie skuteczniejsze od mistrzyń Polski w ataku. Trener Abondanzza szukał rozwiązań, ale w ekipie Chemika tylko Ogbogu radziła sobie z blokiem rywalek. Chemik kończył zaledwie co czwarty atak. Szwankowało też przyjęcie i policzanki zostały w tej partii rozbite do 16.

Mistrzynie Polski nie podniosły się już w tym meczu. W decydującej partii popełniały katastrofalne błędy w przyjęciu i ataku i nie potrafiły w żaden sposob zatrzymać skutecznych Budowlanych.

Rywalizacja w półfinale toczy się do dwóch zwycięstw, a kolejny mecz rozegrany zostanie w sobotę w Łodzi. (woj)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

@bielik
2019-04-07 07:50:26
Brąz to też za dużo. Władowano miliony, a efekt żaden. W Europie słabe od lat, a w Polsce mają już rywalki. Ilu ludzi pracuje w ty klubie na etatach? Jedpna siatkarka - dwóch działaczy?
bielik
2019-04-06 18:40:29
Od czasu jak prezes Frankowski przeniósł mecze ze Szczecina do Polic i Koszalina zespół stacza się po równi pochyłej. W Szczecinie Chemik miał należyty doping średnio w każdym sezonie i w każdym meczu 2-3 tysiące kibiców. Doping kibiców podrywał do walki Chemika w słabszych momentach. A Policach nawet frekwencja wynosi jedynie kilkaset osób, razem z dziećmi. Z takim nieudacznym zarządem klubu m.inn. za pozbywanie się klasowych zawodniczek zespół aktualnie stać jedynie na brąz w MP.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA