Poniedziałek, 25 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Siatkówka. Droga Chemika wciąż bardzo trudna

Data publikacji: 09 lutego 2017 r. 12:28
Ostatnia aktualizacja: 09 lutego 2017 r. 15:15
Siatkówka. Droga Chemika wciąż bardzo trudna
 

SIATKARKI Chemika Police przełamały włoskie fatum i po raz drugi w historii swoich występów w Lidze Mistrzyń pokonały zespół z tego kraju.

Środowe zwycięstwo na Imoco Volley w Treviso (3:2) pozwoliło mistrzyniom Polski zachować szanse na wyjście z grupy.  Chemik wciąż jest jednak daleko od play-off i nawet dwa kolejne zwycięstwa mogą tego nie zagwarantować.

Do lidera grupy A Nordmeccanica Modena Chemik traci już pięć punktów, a do wicelidera Imoco Volley punkt. Sytuacja w tabeli może po najbliższych dwóch kolejkach diametralnie się zmienić. Chemik, aby liczyć się w walce o ćwierćfinałową „szóstkę" musi wygrać najbliższe spotkania z Telekomem Baku i Nordmaccanicą.

Teoretycznie mistrzynie Polski mogą wyjść jeszcze z grupy z pozycji lidera, ale w praktyce walczą już z włoskimi drużynami o drugą lokatę w tabeli, która nie gwarantuje na 100 procent miejsca w play-off. Z czterech wiceliderów grup awansuje tylko trzech i na obecnym etapie drugi w grupie A Imoco Volley jest poza play-off.

Mistrzynie Polski mogą wyprzedzić klub z Modeny jeśli ten przegra najbliższe pojedynki (22 lutego z Imoco Volley i 28 lutego z Chemikiem). Gdyby taki scenariusz się sprawdził grupę wygra Imoco Volley, a Chemik prawdopodobnie zajmie drugą pozycję. W grupie jest jeszcze Telekom Baku, ale ekipa z Azejberdżanu nie zdobyła w czterech meczach punktu i raczej trudno się spodziewać się, aby na finiszu zdołał jeszcze zamieszać w tabeli.

W dwóch poprzednich edycjach Ligi Mistrzyń Chemik kończył fazę grupową na miejscach premiowanych awansem do play-off. W sezonie 2004/2005 awansował z pozycji lidera, a przed rokiem z trzeciego miejsca legitymując się najlepszym dorobkiem ze wszystkich drużyn. ©℗ (woj)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

ewa35
2017-02-09 14:18:39
szkoda zeChemiczki wczoraj nie wygraly 3-1, a byly bliskie- bylyby na drugim miejscu zaskoczylo mnie nagle przyspeiszenie wloszek i odrobienie strat w 4 secie Szkoda ale walczyc trzeba
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA