U ośmiu siatkarek Grupy Azoty Chemik Police i jednego członek sztabu szkoleniowego testy wymazowe w kierunku COVID19 dały wynik pozytywny. Zespół w piątek został skierowany na domową kwarantannę.
Badania wykonano w czwartek, ale już tego dnia po konsultacji z Polska Ligą Siatkówki odwołano piątkowy mecz ligowy z MKS Kalisz. To trzeci w tym sezonie nierozegrany w terminie mecz Chemika. Wrześniowy finał Superpucharu z Developresem przełożono na grudzień, a terminu zaległego spotkania z PTPS Piłą jeszcze nie ustalono.
Dla siatkarek Chemika to już druga kwarantanna od września. Tuż przed inauguracją sezonu 2020/2021 zespół przebywała na kwarantannie, a przygotowania do inauguracyjnego meczu z Legionovią wznowił kilka dni przed wyjazdem do Legionowa.
Grupa Azoty Chemik rozegrała dotychczas tylko cztery mecze ligowe. Przegrały trzy z nich, w tym ostatni z ŁKS 0:3 prezentując bardzo słabą dyspozycję.
W międzyczasie Chemik w wyniku poważnej kontuzji kolana stracił swoją najskuteczniejszą przyjmującą Wilmę Salas. Nie można wykluczyć, że jednym z powodu urazu Kubanki była właśnie wrześniowa przerwa w treningach.
- Niestety, nasz zespół musi zmagać się z COVID-em już po raz drugi. Pandemia nie wybiera, jesteśmy tego świadomi, więc nie będziemy narzekać, tylko skupimy się na dbaniu o zdrowie i jak najszybszym powrocie na parkiet. Trzymajcie za nas kciuki – mówi prezes klubu Paweł Frankowski.
Jak podaje oficjalna strona internetowa klubu osoby zarażone nie mają poważnych objawów i znoszą COVID łagodnie.
(woj)
Fot. Ryszard Pakieser