Czarni Radom – Espadon Szczecin 1:3 (26:28, 16:25, 25:21, 26:28)
Espadon: Duff, Malinowski, Wika, Gawryszewski, Menzel, Tervaportti, Murek (libero) oraz Jaskuła (libero), Mihułka, Ruciak, Kowalski, Kacperkiewicz.
Siatkarze Espadonu z meczu na mecz prezentują się coraz lepiej. W niedzielę pokonali Czarnych w Radomiu i było to pierwsze zwycięstwo szczecinian w sezonie.
Inauguracyjny mecz z Indykpolem zdecydowanie szczecinianom nie wyszedł (1:3), w kolejnym z Cuprum Espadon przegrał dopiero w tie-breaku. Przełamanie złej passy nastąpiło w niedzielę w Radomiu.
Szczecinianie zagrali tam najlepszy mecz w sezonie. W ataku mieli blisko 50-procentową skuteczność, a blokiem wywalczyli 13 punktów. Bohaterem spotkania okazał się Tervaportti. Fin nie tylko umiejętnie kierował grą drużyny to jeszcze punktował kiwkami i blokiem.
W tym drugim elemencie zdobył pięć punktów i był najlepszym z całej szczecińskiej drużyny. Występ Fina w Radomiu w Radomiu nagrodzony został pierwszym w Plus Lidze tytułem MVP meczu.
Espadon rozpoczął mecz w identycznym zestawieniu, co dwa poprzednie. Znów wysoką formę potwierdzili środkowi, Duff i Gawruszewski byli najjaśniejszymi punktami w ataku – zdobyli łącznie 14 punktów i tylko raz zostali zablokowani przez rywali.
Szczecinianie wyraźnie poprawili też przyjęcie, które w tym meczu była już na 48-procentowym poziomie. W inauguracyjnym secie szczecinianie przegrywali już pięcioma punktami, ale rozstrzygnęli go na przewagi. Decydująca odsłona była znów dramatyczna. Szczecinianie obronili w niej trzy setbole, aby po ataku Menzla i nieudanej akcji Filipa świętować pierwsze zwycięstwo w sezonie. ©℗ (woj)
Fot. R. Pakieser