Zaledwie kilka dni po ogłoszeniu kontraktu Malwina Smarzek-Godek zadebiutowała w barwach Developresu. W turnieju finałowym Pucharu Polski była jedną z najjaśniejszych postaci rzeszowskiej drużyny. Podopieczne trenera Stefana Antigi, tracąc w turnieju finałowym w Nysie zaledwie jednego seta, po raz pierwszy w historii sięgnęły po Puchar Polski.
W Nysie Developres pokonał najpierw Budowlanych Łódź 3:1, a w finale ograł Legionovię 3:0. Debiutująca w barwach rzeszowskiej drużyny pojawiła się w obu meczach w wyjściowej szóstce. W spotkaniu z Budowlanymi zdobywając 21 pkt, była obok Kary Bajemy najskuteczniejszą siatkarką meczu. W meczu z Legionovią Smarzek-Godek zdobyła kolejne 15 punktów. Z Budowlanymi zagrała z 50-procentową skutecznością ataku, a z Legionovią z 45-procentową.
Smarzek-Godek do Polski powróciła w ubiegłym tygodniu, rozwiązując wcześniej kontrakt z rosyjskim Lokomotiwem Kaliningrad. Reprezentantka Polski i była siatkarka Chemika mogła wrócić do polickiego klubu, ale wybrała ofertę Developresu, znacząco zwiększając tym samym szanse rywalek Chemika na mistrzostwo Polski. W tym sezonie w kolekcji rzeszowianek są już dwa krajowe trofea – Superpuchar i Puchar Polski.
– Skoro zdecydowałam się na powrót do Polski na półtora miesiąca, po czterech latach, to wracam, żeby wygrać tę ligę. Przyszłam tu grać o najwyższe cele i by pomóc temu zespołowi swój cel zrealizować. Każdy finał mistrzostw Polski jest marzeniem, nieważne z kim. Myślę, że fajnie byłoby znów zagrać taki finał, bo zagrałam w swoim życiu dwa takie finały, oba wygrałam i chętnie dołożyłabym ten trzeci tytuł – powiedziała Malwina Smarzek, która dwa tytuły mistrza Polski świętowała wcześniej z Chemikiem.
Chemik, którego po ćwierćfinałowej porażce zabrakło w finałowym turnieju Pucharu Polski, rozegrał tymczasem dwa mecze kontrolne z ŁKS Łódź, przegrywając 1:3 i 2:3. W pierwszym meczu rozgrywano pełne sety, a w drugim grano tak jak w tie-brekach do 15.
Rywalizacja play-off w Tauron Lidze siatkarek rozpocznie się w najbliższy weekend. W pierwszym meczu ćwierćfinałowym w Policach Chemik w niedzielę zmierzy się z Uni Opole. Dzień później zmagania w play-off rozpocznie też wicelider po rundzie zasadniczej Developres. Rywalem rzeszowianek będzie BKS Bielsko. Chemik z Developresem w play-off może się spotkać dopiero w wielkim finale.
(woj)