Dzień po szlagierowym pojedynku kończącym rundę zasadniczą Tauron Ligi Developres Rzeszów odpalił prawdziwą transferową bombę. Do wicelidera rozgrywek dołączy reprezentantka Polski Malwina Smarzek-Godek.
Dla siatkarki będzie to powrót na krajowe parkiety po czteroletniej przerwie. Po raz ostatni występowała w Polsce w barwach Chemika, z którym dwukrotnie sięgała po mistrzostwo Polski. Potem grała we włoskich Zanetti Bergamo i Igor Gorgonzola Novara, a przed obecnym sezonem przeniosła się do rosyjskiego Lokomotiwu Kaliningrad. Po rozpoczęciu wojny na Ukrainę siatkarka przebywała nadal w Rosji. Dopiero przed kilkoma dniami udało się jej rozwiązać kontrakt. O tym fakcie i powrocie do Polski siatkarki poinformował jej menadżer Jakub Dolata.
Informacje, że siatkarka zamierza rozwiązać kontrakt z Lokomotiwem pojawiały się od kilku dni. Kibice w Policach liczyli, że nowym pracodawcom Malwiny Smarzek-Godek zostanie Chemik. Prezes Paweł Frankowski przyznał, że klub był mocno zainteresowany pozyskaniem swojej byłej siatkarki
- Rozmawiałem z Malwiną Smarzek-Godek wielokrotnie i złożyłem siatkarce ofertę, ale nie zdecydowała się na powrót do Polic - twierdzi prezes Chemika Paweł Frankowski.
Reprezentantka Polski wybrała konkurenta Chemika w walce o mistrzostwo Polski Developres. Klub z Rzeszowa, który w poniedziałek rozgrywał ostatni mecz sezonu zasadniczego właśnie w Policach poinformował o tym oficjalnie na swojej stronie internetowej.
„Malwina Smarzek, jedna z najlepszych atakujących na świecie podpisała dzisiaj kontrakt z Developres Rzeszów. Nasz klub skorzystał z możliwości, którą zawodnikom grającym w Rosji, Ukrainie i Białorusi dał PLS i PZPS. W chwili kiedy tylko zawodniczka rozwiązała kontrakt z Lokomotiv Kaliningrad stała się dostępna dla klubów Tauron Ligi. Skorzystaliśmy natychmiast z tego, kontaktując się z zawodniczką i jej agentem. Formalności nie trwały długo. Malwina pierwszy trening z zespołem odbędzie w środę" - czytam na stronie rzeszowskiego klubu.
Smarzek-Godek w Rzeszowie gościła już w grudniu. Jeszcze jako zawodniczka Lokomotiwu, przyjechała na mecz Ligi Mistrzyń. Developres pokonał wówczas Lokomotiw 3:2. Rosyjski zespół zrewanżował się potem rzeszowiankom w Kaliningradzie wygrywając 3:0.
(woj)