POLSKI Związek Piłki Siatkowej w najbliższych dniach powinien ogłosić, które polskie miasta będą gospodarzami mistrzostw Europy siatkarzy w 2017 roku. Decyzja miała być podjęta już miesiąc temu, ale PZPS wciąż negocjuje z władzami kilku miast. W gronie sześciu kandydatów jest także Szczecin.
– Do tej pory był w Szczecinie kłopot z halą i dopiero od dwóch lat, od kiedy funkcjonuje Azoty Arena spełnione są warunki, aby reprezentacja męska i żeńska rozgrywała tu swoje oficjalne mecze międzypaństwowe. Prowadzimy z miastem rozmowy dotyczące przyszłorocznych mistrzostw Europy. Jesteśmy właśnie po jednym z takich spotkań, które przybliżają nas do finalizacji umowy – mówi w lipcu w Szczecinie nowy prezes PZPS Jacek Kasprzyk.
Dla Szczecina to już drugie podejście do mistrzostw Europy. Nasze miasto było bliskie organizacji mistrzostw Europy w 2013 roku, ale na przeszkodzie stanęły komplikacje z budową hali widowisko-sportowej.
Miasto, choć podpisało już wówczas list intencyjny w sprawie współorganizacji mistrzostw, nie potrafiło nakłonić wykonawcy obiektu firmy Erbud SA do szybszego ukończenia inwestycji. Halę przy ul. Szafera ostatecznie otwarto dopiero rok po mistrzostwach Europy 2013.
Przyszłoroczne mistrzostwa Europy rozegrane zostaną w sierpniu w czterech polskich miastach. Kandydatur do goszczenia uczestników najważniejszej imprezy 2017 roku jest więcej, ale Szczecin m.in. dzięki temu, że we władzach związku zasiadają dwaj przedstawiciele Espadonu Jakub Markiewicz i Paweł Adamczak, jest jednym z faworytów. Nie bez znaczenia jest także bliskość zachodniej granicy.
Mistrzostwa Europy startują 26 sierpnia 2017 roku, a PZPS deklarował, że gospodarzy turnieju ogłosi rok przed turniejem. Termin nie został dotrzymany, bo związek wciąż negocjuje warunki finansowe z zainteresowanymi miastami. Z nieoficjalnych informacji wynika, że finał rozegrany zostanie w Krakowie, a nie jak wcześniej sygnalizowano – w Łodzi.
– Informacje o gospodarzach mistrzostw Europy przedstawimy na specjalnej konferencji prasowej – ucina spekulacje rzecznik prasowy PZPS Janusz Uznański.
W walce o mistrzostwa Europy obok Szczecina są jeszcze Gdańsk, Katowice i Rzeszów. Pewne jest, że w Szczecinie nie zobaczymy reprezentacji Polski. Aktualni mistrzowie świata rywalizować będą prawdopodobnie w Gdańsku, gdzie będzie rozgrywała swoje spotkania I grupa.
– Ze względów na wielkość hali będzie problem, żeby w Szczecinie odbył się mecz Polaków w ewentualnej kolejnej rundzie. Obiekt na 5 tysięcy kibiców jest za mały. Chcemy, żeby reprezentacja grała w największej hali, bo skoro robimy robimy dużą imprezę, to na pewno nie chcemy do niej dokładać – mówi prezes PZPS Jacek Kasprzyk.
W ostatnich dwóch edycjach mistrzostw Europy Polacy nie odegrali pierwszoplanowych ról. Przed rokiem na turnieju we Włoszech Polacy odpadli w ćwierćfinale przegrywając 2:3 z późniejszymi wicemistrzami Europy Słowenią. W 2013 roku, gdy Polska była wraz za Danią współorganizatorem mistrzostw, nasza reprezentacja przegrała walkę o ćwierćfinał z Bułgarią 2:3. ©℗ (woj) Fot. R. Pakieser