Podczas środowego posiedzenia Zarządu Polskiego Związku Piłki Siatkowej zatwierdzono kryteria wyboru trenera reprezentacji Polski.
Jeśli spełnią się oczekiwania prezesa związku Jacka Kasprzyka, kadrę, po słabym występie na mistrzostwach Europy i zwolnieniu Ferdinando di Giorgio, obejmie polski szkoleniowiec.
Nazwisko nowego selekcjonera ma być znane na przełomie roku, a wśród kandydatów przewija się wiele nazwisk związanych przed laty i obecnie ze szczecińską siatkówką.
Głośno było zwłaszcza o byłym rozgrywającym Morza Pawle Zagumnym. Były wybitny reprezent Polski, mistrz świata i Europy, pełniący obecnie funkcję dyrektora sportowego Onico AZS Warszawa oficjalnie zapowiedział jednak, że nie będzie kandydował na stanowisko selekcjonera reprezentacji.
Stery w kadrze gotowy jest natomiast przejąć Sławomir Gerymski – były rozgrywający i trener Morza Szczecin, pracujący ostatnio w I-ligowym Krispolu Września.
– Byłem brany pod uwagę na trzeciego trenera reprezentacji, kiedy prowadził ją Antiga. Nawet do Siedlec przyjeżdżał do mnie Blain i rozmawiał ze mną na ten temat, ale najwyraźniej plany się zmieniły. Teraz od pracy z kadrą odsunięty został de Giorgi, a PZPS chce, żeby poprowadził ją Polak. Uważam, że jestem już na to przygotowany. Mam 50 proc. szans, bo ja chciałbym pracować, a związkowi działacze niekoniecznie mogą mnie chcieć. Nawet jak będą się ze mnie śmiać, to ja wiem, co umiem, wiem, co jest dobre dla polskiej siatkówki – mówił w jednym z wywiadów Sławomir Gerymski.
Na giełdzie nazwisk przewija się także inny były szkoleniowiec Morza Grzegorz Ryś. Jako trener z drużyną narodową juniorów zdobył w 2002 roku złoto mistrzostw świata. Pracował też z reprezentacjami Egiptu, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a obecnie Izraela.
Jeden z najbardziej utytułowanych polskich siatkarzy Daniel Pliński w programie telewizyjnym „Kadziu projekt” zasugerował, że selekcjonerem kadry mógłby zostać najmłodszy w gronie trenerów Plus Ligi Michał Gogol, prowadzący Espadon, lub trio byłych doświadczonych reprezentantów z libero Espadonu Dawidem Murkiem na czele.
– Patrząc na Polaków, którzy aktualnie są pierwszymi trenerami w Plus Lidze, imponuje mi Michał Mieszko Gogol. Bardzo podobają mi się jego czasy. W meczu z GKS-em jego Espadon przegrał 2:3, ale kapitalnie prowadził ten mecz. Wielu siatkarzy go chwali, więc może warto zastanowić się nad Mieszkiem. A może nad trio – Andrzej Stelmach, Daniel Pliński, Dawid Murek – mówił środkowy Indykpolu Olsztyn i były mistrz świata Daniel Pliński.
Zgodnie z decyzją zarządu PZPS do trenerów wskazanych przez wydziały szkolenia i trenerski skierowane zostaną zapytania dotyczące koncepcję pracy z reprezentacją oraz określenia potencjału i celów męskiej kadry narodowej.
Na podstawie przesłanych koncepcji zespół ds. wyboru trenera reprezentacji Polski mężczyzn wyłoni grupę kandydatów do rozmów bezpośrednich. ©℗ (woj)
Fot. R. Pakieser