Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Siatkówka. W Rzeszowie bez seta

Data publikacji: 15 kwietnia 2018 r. 18:30
Ostatnia aktualizacja: 15 kwietnia 2018 r. 18:47
Siatkówka. W Rzeszowie bez seta
 

ASECCO RESOVIA Rzeszów - STOCZNIA Szczecin 3:0 (25:18, 25:21, 25:19).

STOCZNIA: Gałązka, Malinowski, Ruciak, Wika, Tervaportti, Gawryszewski oraz Mihułka (l), Kowalski, Kluth.

Podopieczni trenera  Gogola nie zdołali odnieść trzeciego zwycięstwa z rzędu. W ostatnim meczu sezonu zasadniczego Stocznia uległa na wyjeździe Asecco Resovii. Szczecinianie zagrają teraz dwumecz o jedenastą pozycję w lidze z GKS Katowice, a Asecco stanie do walki o medale.

Już przed tygodniem szczecinianie pokonując Jastrzębski Węgiel zapewnili sobie utrzymanie w Plus Lidze. W Rzeszowie Stocznia, a zwłaszcza jej trener Michał Gogol chcieli pokazać się, z jak najlepszej stronie. To właśnie w Rzeszowie szkoleniowiec szczecinian jako współpracownik Andrzeja Kowala stawiał pierwsze kroki w zawodowej Plus Lidze.

Grę Stoczni w Rzeszowie od początku ciągnął Malinowski. Atakujący grał z 50-procentową skutecznością ataki i zdobył 16 punktów, Równie dobrze na siatce spisywał się jeszcze tylko środkowy Gałązka. Pozostali zawodnicy mieli kłopoty ze sforsowanie defensywy rywali. Stoczni nie radziła sobie też z zagrywką rywali.

Już w pierwszym secie rzeszowianie zaserwowali pięć asów, a w całym meczu po błędach w przyjęciu lub bezpośrednio po serwisie  zdobyli 20 punktów. Asecco miało też zdecydowanie więcej atutów w ataku. Bezbłędnie atakował Chinenyeze, a atakiem regularnie punktowali Rossard i Jarosz.

Najbliżej urwania seta szczecinianie byli w trzeciej odsłonie. Po atakach Malinowskiego i blokach Gawryszewskiego odskoczyli nawet na pięć punktów. Gospodarze błyskawicznie odrobili straty i pewnie wygrali ostatni mecz sezonu zasadniczego. ©℗(woj)

Fot. R. Pakieser

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA